Gdy wróciłam do domu to myślałam tylko o Lucasie. Nie mogłam wybić go sobie z głowy. Na prawdę zakochałam się. To był dopiero pierwszy dzień,a już się zakochałam. Niestety musiałam już robić lekcje. Usłyszałam nagle jakieś pukanie. Szybko wstałam i usiadłam do biurka. Powiedziałam ,,-Proszę.''. Otworzyły się drzwi i zauważyłam tam kucharkę. Zaczęła mówić:-Witaj,Sophio. Chciałabym się Ciebie zapytać co chcesz na kolację.'' Powiedziałam sobie w myślach:,,Serio. Akurat w takim momencie'', ale odpowiedziałam -Chciałabym pizzę jeśli by można było.- Wiem,że mogłaby być odpowiedź,że się nie da,ale wiedziałam,że jak mój tata ma służące to muszą być na bardzo dobrym poziomie. Kucharka odpowiedziała:- Oczywiście. Akurat wszyscy mają ochotę na pizzę. Pizza będzie podana za 45 minut.- i wyszła z pokoju. Wreszcie miałam czas,aby zrobić lekcje. Fajne było to,że w tej szkole zadania domowe były na komputerach.
Po dokładnych 45 minutach usłyszałam z dołu:,,Sophio,kolacja!'' Bardzo się ucieszyłam,bo byłam już głodna. Zeszłam na dół i było czuć zapach pizzy. Usiadłam i byłam już nastawiona,że będą takie pytania jak: ,,Jak było w szkole?'', ,,Masz już jakąś koleżankę?'',ale się tym nie przejmowałam,wręcz przeciwnie cieszyłam się,ze mogę się z kimś podzielić o szkole. Jeszcze nie mam koleżanek,ale mi to nie przeszkadzało. W poprzedniej szkole zawsze byłam sama bo moja ,,przyjaciółka'' zostawiała mnie i szła do innych dziewczyn. Nie powiem,że mi nie było smutno,bo bardzo mi było. Kiedy przychodziłam do domu to rozmawiałam z mamą o m jak się zachowywała każdego dnia. Ale niestety mamy już nie ma. Nie mam z kim porozmawiać o tym co się dzieje u mnie w życiu. Mam niby tatę,ale jeszcze nie jestem gotowa,żeby z nim o tym rozmawiać. Nadal w głowie miałam to,że kiedy miałam 5 lat tata nas zostawił. Pamiętam to jakby to było wczoraj. Tata niby ,,wyjechał'' na jakiś wyjazd służbowy,a tak naprawdę to pojechał właśnie do swojej kochanki. Gdy wrócił to usłyszałam rozmowę rodziców. Mama mówiła:- Czemu cię tak długo nie było? Martwiłam się o ciebie.- Na to tata odpowiedział:- Wiesz co? Już od dawna cię zdradzam. Teraz cały czas tylko spędzasz z Sophią,a ze mną w ogóle. Już byłem w sądzie i poprosiłem o rozwód. Jutro się wyprowadzam.- Po tym pobiegłam do pokoju,bo już nie miałam siły,aby dalej słuchać tej rozmowy. Ale rodzice usłyszeli,że wbiegłam do pokoju i szybko do mnie pobiegli. Słyszałam wtedy same krzyki takie jak: ,,Najpierw ja wchodzę!'', ,,To wszystko twoja wina!''. Już nie mogłam tego słuchać. Aż nagle zrobiła się cisza. Ewidentnie rodzice pożałowali tego co zrobili. Na szczęście to był późny wieczór,więc mogłam już pójść spać i pomyśleć o tym wszystkim co się stało. Na następny dzień od samego rana tata już się wyprowadzał. Ale teraz jakoś się żyje nie? To co było w przeszłości to nie ważne. Na tę całą historię miałam łzy w oczach,kiedy sobie ją przypomniałam. Ale zapomniałam,że byłam już przy stole i usłyszałam:-Sophi,wszystko okej?-powiedział tata. Szybko się uspokoiłam i powiedziałam:-Tak,tak. Wszystko dobrze,a tak w ogóle to pyszna ta pizza. Czy mogłabym poprosić o trochę wody?-zapytałam. Dostałam szklankę wody i zjadłam do końca pizzę.
Gdy zjadłam to poszłam do swojego pokoju i otworzyłam swój pamiętniczek. Napisałam w nim o Lucasie i o pierwszym dniu w szkole. Zorientowałam się,że to już 20. Poszłam się umyć,ubrałam się w piżamę i poszłam spać. Gdy się obudziłam zobaczyłam tatę,który przyniósł mi moje ulubione śniadanie. Pancake z syropem klonowym i czekoladowym z sokiem świeżo wyciskanym z pomarańcz. O wow zapamiętał to co ubiłam najbardziej na śniadanie. Powiedział:-Proszę bardzo. Pyszne i ładnie wyglądające śniadanie takie jak moja córeczka.- Zrobiło mi się bardzo słodko,że tak do mnie powiedział. Odpowiedziałam:-Dziękuję bardzo,tato. Kocham Cię.- NIE. Nie powiedziałam tego... Wymsknęło mi się,ale poczułam się bardzo dobrze. Tata odpowiedział:-Wow. Nie spodziewałem się,że kiedyś jeszcze mi to powiesz.-I tata wyszedł z pokoju. Zjadłam śniadanie i się ubrałam. Spakowałam się i wyszłam z domu. Weszłam do auta szofera i zawiózł mnie do szkoły. Weszłam do szkoły,zobaczyłam Lucasa. Podeszłam do niego i zapytałam się:-Hejka! Jak Ci się spało?- ale on mnie ignorował. Zapytałam się jeszcze raz i teraz się do mnie odwrócił. Powiedział:- O hej! Myślałem,że to inna dziewczyna i dlatego nie opowiedziałem.- Ale odpowiadając na pytanie to nawet dobrze a tobie?- odpowiedział zaspanym głosem. - Mi też. Idziemy do klasy?-odpowiedziałam. Miałam takie pytanie w głowie:,,Czy on ma dziewczynę?'' Mógł mieć,bo powiedział,że myślał,że to inna dziewczyna to pewnie tak. Ale nie chciałam się o to pytać,bo się za krótko znamy i spodziewałam się odpowiedzi:,,Jeszcze się za krótko znamy,więc Ci jeszcze nie powiem.''
Weszliśmy do klasy i usiadłam z Lucasem. Nagle usłyszałam z tyłu dźwięk złości. Odwróciłam się i zobaczyłam jak jakaś dziewczyna się na mnie dziwnie patrzy. Lucas zwrócił na to uwagę i powiedział:-Zignoruj ją. To tylko moja zazdrosna dziewczyna.- Nie uwierzyłam własnym uszom co właśnie powiedział. Powiedział,że to TYLKO jego zazdrosna DZIEWCZYNA. Dowiedziałam się,że ma dziewczynę. Kiedy skończył mówić przyszedł pan Charlie. Uwielbiałam mieć z nim lekcję,bo były bardzo luźne. A akurat zaczynaliśmy lekcję,więc przyda się rozluźnienie z rana. Zobaczyłam za sobą Jacoba i przypomniałam sobie,że to on pierwszy do mnie zagadał. Uśmiechnęłam się do niego. Zaczęła się lekcja. Dziś mieliśmy Kahoota. Bardzo się ucieszyłam,bo mi się przypomniała stara szkoła.
Po lekcjach poszłam spotkać się z Jacobem. Ucieszyłam się,bo chyba mam już dwóch kolegów. Jacob powiedział:- Chcesz dziś zrobić razem pracę domową?- O wow. Nie spodziewałam się tego. -Jasne. Może u mnie? Na pewno nie będzie z tym problemu.- odpowiedziałam. - No,dobra. To co może o 16? Bo wcześniej mama mnie na pewno nie puści. Musze pierw zjeść obiad.- odpowiedział. -To co do zobaczenia po szkole?-Oczywiście, do zobaczenia.- odpowiedział i odszedł, a w moim sercu zrobiła się nadzieja na nowego przyjaciela,który będzie mógł mnie wysłuchać.
CZYTASZ
Co jeśli to był sen?
Teen FictionPewnego dnia Sophia dowiedziała się,że jej mama umarła w wypadku samochodowym.Od tamtego momentu jej życie obróciło się o 180 stopni.Musiała zostać ze swoim tatą z którym nie miała dobrego kontaktu.Gdy poszła do nowej szkoły w jej klasie zauważyła p...