Wstęp.

104 10 11
                                    

To nie była słodka historia wyjęta prosto z książki. Nie było szczęśliwego zakończenia. To nie była powieść, a tym bardziej nie romans, od którego można było dostać wrzodów na żołądku i ataku szczęścia.

Uczucia? Miłość?

Właściwie dlaczego jej szukamy?

Miłość bywa krucha i nietrwała jak nędzny kwiat. Jedni cieszą się nią troszkę dłużej niż pozostali, ale są i tacy, którzy nie zaznali jej nigdy. Który z przypadków był bardziej godny pożałowania?

Mawiają, że lepiej przeżyć nawet nieodwzajemnioną miłość niż wcale jej nie doświadczyć. Czy to była prawda? Uczucie, które zostało uznane za chorobę psychiczną, było tego warte? Dni, tygodni, miesięcy, a nawet lat cierpień?

Miłość może przybrać różne formy. Skrywana, nieodwzajemniona, odrzucona, wieczna, gorąca, namiętna, mroczna.

Nieważne, która z nich zaczai się i wejdzie z brudnymi buciorami w nasze życie. Każda z nich sprawia nam ból i nieważne jak bardzo posłodzona miodem, ona zawsze rani.




/Witam wszystkie misiaczki po długiej przerwie!!! Tęskniliście? Ja baaardzooo! Pół roku minęło tak szybko... Masakra. Będę się starała publikować nowe rozdziały co wtorek. Takie są założenia, a wiadomo, że teoria i praktyka nie zawsze idą w parze. Jednak nie wnikajmy w szczegóły! Mam napisane kilka rozdziałów do przodu, niektóre są jeszcze w przebudowie. W międzyczasie poprawiam Lose control. Bardzo dużo pracy musiałam włożyć w sam początek, który jest delikatnie mówiąc niedopracowany... Możliwe, że kiedy już się z tym uporam wrzucę na Watt, ale to pewnie jeszcze trochę minie.

Kończąc już, serdecznie zapraszam na ostatni, trzeci tom Lose control - Lose my love!  <3

/Data publikacji: 10.10.2023

Lose My Love TOM IIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz