Też nie sądziłam że jeszcze napisze tego one shota ale jest Miłego czytanka <333!!!
To była zima noc, a smutek ewidentnie ścisnął Petera za gardło. Szloch z silą godną greckich bogów wstrząsnął jego całym ciałem. Parker wyglądał jak siedem nieszczęść. Samotny dzieciak w podartym, zakrawionym stroju Spidermana. A przecierz miał być silny i idealny. Tak jak Pan Stark.
Opadł powoli na kolana asekurując się dłońmi wspartymi na grobie i wpatrywał się w wyryte na płycie imię i nazwisko.
Powoli ściągnął maskę zaczął miętolić ją chwile w dłoniach. Wyciągnął z plecaka notes cały wypełniony obelgami do samego siebie zapisanymi czerwonym długopisem i zaśmiał się cicho. Tyle że jego głos wcale nie wydawał się szczęśliwy.
-Mówilem panie Stark - mruknął rzucając notesem przez cmentarz - Mówiłem, że nie jestem wystarczający
Przez chwilę wpatrywał się w ściągniętą maskę w swoich dłoniach ale w końcu położył ją na grobie i wstał.
-Przeraszam tato... na prawdę się starałem.
I odszedł. Żadnej następnej zimnej nocy nie zobaczyłem go już przy grobie Pana Starka. Właściwie już nigdy nigdzie go nie zobaczyłem. Może Syn i Ojciec byli już razem?
BINGO , nie wiem ile już spóźnione ale BINGO xD
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie sądziłam, że jeszcze dam radę załatwić to bingo ale udało się więc nawet się ciesze. Ten one shot napadł mnie w szkole na przerwie więc tak przyszedł znienacka troche ale grunt że jest!
To raczej tyle w tym bingo bo chciałabym to zakończyć, natomaist mam w notatkach kilak one shotów z irondadem więc może zrobię osobną książkę albo dodam je pojedynczo kiedyś jak je skończę ¯\_(ツ)_/¯
