Działo się to bardzo dawno temu. W krainie Ninjago już od wielu lat panował pokój. Po zakończeniu wojny z wężonami, sensei Wu oraz jego starszy brat Garmadon, osiedli w świątyni położonej wysoko w górach. To właśnie tam zaczęli szkolić swojego pierwszego ucznia Damona. Było to na długo przed przyjęciem na ucznia Morro, mistrza wiatru. Damon miał w sobie naprawdę spory potencjał, jednak to nadal było zbyt mało, aby został legendarnym zielonym ninją. Mimo to, chłopak nie wykazywał zbyt dużego zainteresowania tą sprawą. Posiadał w sobie ogromną moc, znacznie większą niż przeciętni mistrzowie żywiołów. Wu wiedział, że chłopak nie był istotą ludzką. Jego moc miała bardzo niestabilną naturę, przez co często wymykała się spod kontroli i powodowała u chłopaka rozchwianie emocjonalne. Cóż, w krainie spokój nie zapanował na długo. Damon zapragnął zniszczyć całą krainę. Sensei Wu wielokrotnie próbował go odwieść od tych myśli, jednak mimo to, chłopak już wkrótce rozpoczął nową wojnę. Wszyscy mistrzowie żywiołów, jak i zwykli mieszkańcy Ninjago musieli dzień i noc pracować, aby nie przegrać walki. Wkońcu po długiej i ciężkiej bitwie pojawił się ktoś, kto zdołał pokonać istotę chaosu i zesłał go do odległej krainy, na wygnanie. Jednak zaraz przed tym Damon zapowiedział, że jeszcze tu powróci i zasieje chaos we wszystkich wymiarach.
~ Legenda o istocie chaosu
Spisane ręką przodków
CZYTASZ
Ninjago: Droga Chaosu I Światła
FanfictionŻycie Elaine diametralnie się zmieniło, gdy zmarła jej mama. Nie wiedziała jeszcze wtedy, że od tego wydarzenia los całego Ninjago spoczął na jej rękach. Już wkrótce miała rozpocząć się wojna z czymś, czego żadna żywa istota nie widziała od tysięcy...
