8.

666 16 2
                                    

Yyy no troszkę mi się zapomniało o tej książce ale UWAGA rozdział 18+ wyczekiwany przez połowę osób jak i nie większość

Pov. Bartek
Czułem się o wiele lepiej zasnąłem pod koniec 3 filmy bo było późno. Obudziłem się jakieś 10 min temu popatrzyłem na godzinę 10:26 o kurwa to sobie pospałem ale trzeba się ogarnąć więc wstaje i idę się umyć.

Pov. Fausti
Obudziłam się i czułam że nie ma obok Bartka ale słyszę jakieś gwizdanie z łazienki. "Oho ktoś ma tu dobry humor"
Pomyślałam i poszłam zrobić kanapki z serkiem i szynką. Nie usłyszałam kiedy Bartek po przestał się kąpać.

B. -Czeeeeeeeść- powiedział przytulając mnie od tyłu a że ja ślepota go nie zauważyłam się wystraszyłam

F. -Aaaa bosz cześć możesz nie straszyć?- powiedziałam całując go w poliko

B. -Jak ty mogłaś się mnie wystraszyć?-

F. -Ślepota...- powiedziałam kończąc kanapki -proszę kanapki- podałam mu talerz

B. -a dziękuję dziękuję i smacznego- powiedział zjadając już 1. kanapkę

Po śniadaniu Bartek musiał załatwić coś na komputerze więc ja poszłam czytać książkę do góry. Po jakieś godzinie bartuś przybiegł do mnie i zaczą całować coraz namnietniej i namnietniej wiem o co mu chodziło i też chciałam. Wkońcu przeszedł na szyję gdzie zaczą robić malinki a ja tylko wydawałam krótkie wzdechy i też co jakiś przygryzał mi skórę. Kiedy miał zdejmować top spojrzał na mnie pytająco ja tylko kiwnąłem na tak i jednym szybkim ruchem nie mniałam go już. Ja powoli zaczełam ściągnąć jego spodnie kiedy on przygryzał i bawił się moimi sutkami.
Sciągłam jego spodnie a przy bokserkach mnie mniałam już problemu wtedy on ściana mi spodenki i powoli wkładał jednego palca potem dwa jęknełam włożył jeszcze jeszcze trzeciego -achhh- jęknełam kolejny tak -kocham twoje jęki myszo- po tym powiedzeniu zacząl szybko ruszać palcami a ja wydobywałam jęki. Po tym dał mi swojego penisa do ssania. Ssałam go i ssałam aż wkońcu mi co zabrał i znowu powoli wkładał ja tylko wypuszczam cicho powietrze. Powoli się ruszał ale jak trafił w ten punk to zaczą tak szybko ruszać i zaczęły się jęki im rocznej i szybciej ruszał tym bardziej były głośniejsze moje jeki. Na koniec ustawiliśmy się w pozycję 69. Po tym wszystkim poszliśmy spać goli

Wyczekiwany rozdział i tak jak mówiłam zapomniałam o tej książce xd ja lubię takie rozdziały ale no dobrej nocy/ dobrego dnia 👋

Kocham Cię Fausti (Fartek) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz