M:Zajebiście mamy światło
C:Noo..*podchodzi do świeczki*
K:CARLOS ANI SIE WAŻ DOTYKAĆ TEJ ŚWIECZKI WON
C:Lukas kate mnie wygania
L:Po pierwsze co ja mam do tego po drugie czemu?
C:Bo chce zdmuchnąć świeczkę
L:Słuchaj lepiej Kate
K:Zgadzasz się ze mną No wow
L:Cicho
C:Meh*usiadł na starym krześle*
P:Lukas chodź pogadać
L:Po co*odeszli na bok*
P:Powiedz prawde
L:Jaką prawde?
P:Myślisz że nie widać jak patrzysz na Kate
L: ...
P:No powiedz mi prawde jestem twoim przyjacielem
L:Em
C:O czym gadacie?
P:Powiem ci ale nikomu nie mów albo ci jebne
C:Dobra mów
P:Lukasowi sie chyba podoba Kate
C:Podejrzewałem to
L:Nawet ty
C:Stary na nikogo tak nie patrzysz jak na Kate
P:Widzisz przyznaj sie
C:To podoba ci sie Kate?
L:tak*powiedział cicho*
P:Głośniej bo nie słyszę
L:Tak
PiC:Ha wiedzieliśmy
L:Cicho żeby nie usłyszała
P:Wiesz że prędzej czy później musisz jej powiedzieć nie możesz tego długo ukrywać
L:Wiem
K:*podeszła do nich*Boże o czym wy tyle gadacie gorzej niż my
P:A ty się nie odzywaj po co przyszłaś
K:Veronice odwala
L:Żadna nowość
K:Ona goni szczura...
C:Japierdole
L:*nagle zerwała się deska z sufitu*
K:Co tak trzeszczy
L:Uważaj!*Pociągnął ją do siebie*
K:Dzięki..Co to spadło
L:Deska jakaś
K:Stoje tu przecież
L:Kate nie mów tak
K:Czemu
L:Bo to nie prawda
K:No okej *poszła do dziewczyn*
V:Ulala co to było
K:Co?
V:No z Lukasem
K:Nic nie było
M:Ta ta śmieszne żarty
K:Tak bardzo śmieszne
V:Kate przyznaj sie podoba ci sie?
K:Kto?
V:Patrick wiesz
K:E co kurwa
V:Żartuje Lukas to podoba ci sie?
K:Może.....
V:Tak czy Nie
K:Tak
MiV:Ha wiedziałyśmy
K:Cicho
P:Ej dawajacie w butelke zagramy
C:A masz tu butelke?
K:Ja mam macie*dała im*
L:Kto kręci
V:Ja! *kręci wypada na Kate*
V:pytanie czy wyzwanie?
K:Pytanie
V:Podoba ci sie ktoś z naszej grupy
K:Jebnął ci ktoś kiedyś?
V:Nie odpowiadaj
K:Być może
M:Okej kręć
K:dobra*kręci i wypada na Carlosa*
K:Pytanie czy wyzwanie
C:Pytanie Pytanie
K:Nie wiem wymyślcie coś
P:Pierdolnij salto
C:Dobra*zrobił salto*
L:O kurwa
V:Ale jebnął
C:Dobra ja kręce*kręci wypada na Lukasa*
C:Pytanie czy wyzwanie
L:Ee Wyzwanie bo stypa
C:Dobra hehe pocałuj osobę po twojej prawie
L:Czyli Kate
K:Ej co?
L:Ale ale gdzie
C:Usta haha
L:Coś cie boli
K:Czemu
C:Dawać bez gadania bo inaczej was na dwór wyrzucimy
L:Eh...
V:DAWAJ PYSKA przepraszam musiałam
M:Boże nie przerywaj takiej chwili
K:Piznąc ci?
L:*przysnunął się bliżej*
K:O mój Boże
L:*szepcze do niej*Dawaj szybko potem o tym zapomnimy okej?
K:No dobra
L:*szepcze* gotowa?
K:*pokiwała głową że tak*
L:*szybko ją cmoknął w usta*
K:Dobra to było dziwne
L:*odsunał sie*
V:POSZLI W ŚLINE
K:Nie Vera to zwykły buziak i tyle ogranij swój pusty łeb
V:Cicho
P:Dobra kończmy grę
M:Myślę że powinniśmy się trochę przespać
K:Ja się boję spać
L:Musisz się przespać potem nie będziesz mieć siły
K:A jak on tu wjedzie
C:Nie wejdzie macie kurwa trzech chłopaków czego wy sie boicie
P:Właśnie nie pozwolimy was skrzywdzić
L:Tak
KiMiV*uśmiechnęły sie*
M:Dobra prześpijmy się
P:Okej
*wszyscy położyli sie na podłodze w schronie*
Wszyscy śpią
K:*obudziła sie bo słyszała jakiś hałas* co to było?
...:*uderza w okno*
K:on wrócił*skuliła nogi*
...:*pierdolnął w drzewo którego nie zauważył*
...:Japierdole jebne drzewo KTO CIE TU POSTAWIŁ
K:*Cicho sie śmieje*
...:ZAMKNIJ SIE TAM JA TAM ZARAZ WEJDE I KURWA BĘDZIE BO TOBIE!
K:Jezu...
...:*dobiera sie do drzwi*
K:*serce jej szybciej bije*
...:*walną w drzwi i zrobił dziure*
K:aa!*podkuliła nogi i zaczeła ze strachu płakać*
L:*obudził sie* Kate? Czemu nie śpisz
K:...
L:Kate co jest?
K:On wrócił jest za drzwiami chce tu wejść
L:Spokojnie
...:*przebił drzwi si#$ierą*
K:Aaa!
L:Cii Spokojnie*przytula ją*
...:KURWA CO JEST Z TYMI DRZWIAMI
...:A PIERDOLE JESZCZE TU WRÓCE *poszedł*
V:*wstała po cichu i cykneła im zdjęcie* słodziaki
K:Nie ma go już?
L:Nie poszedł
K:uff
V:No cześć słodziaki
K:Co-😑
V:Lukas tak słodko cie przytulał to aż wam zdjęcie zrobiłam
K:Vera
P:Jasno sie robi
M:To dobrze
L:*podszedł do Very*
L:*szepcze do niej*wyślij mi to zdjęcie
V:okej
K:Co robimy?
C:Musimy stąd uciekać jak najszybciej
L:No tak ale tu dalej grasuje ten psychol
P:Musimy go jakoś ominąć
M:Ale jak
C:Musimy go wykiwaćTyle na dzisiaj!
Ilość słów:682
CZYTASZ
《BARDZO ZWYKŁY LAS》🤫🔞
Mystery / ThrillerGrupa przyjaciół postanawia pójść do lasu na spacer nie spodziewają się że już z niego nie wyjdą..