4

25 1 0
                                    

Pov : Alex

Po tym lunchu z Nicolasem zrobiło mi się lepiej , gdy przytulił mnie w parku zrobiło mi się ciepło na sercu , może go nie znam za dobrze ale czuję że mogę mu trochę ufać  . Gdy przyszedłem do swojego biurka zacząłem wypełniać nowe faktury które potem muszę podać Nicolasowi do podpisu , chodź nie chce go obciążać i najchętniej bym im jemu nie dawał no ale z drugiej strony to jego praca .

*21⁰⁰*

Ostatnie papiery podpisane więc można zanieść przełożonemu , szybko je podpisze a ja jak najszybciej wrzucę do domu . Wstałem z biurka i ruszyłem w stronę gabinetu , gdy już miałem pukać do drzwi niestety ktoś mnie wyprzedził . Wpadłem na Nicolasa , moja twarz wylądowała na jego torsie , chłopak objął mnie ręką przytulając mnie bardziej do siebie . Gdy tylko drzwi zostały zamknięte przez starszego ja próbowałem odepchnąć go od siebie ale na marne , przyciągnął mnie bardziej do siebie nie puszczając mnie z objęcia , drugą rękę usadowił sobie na mojej głowie którą delikatnie gładził kciukiem . Nie powiem to było bardzo przyjemne i uspokajające , z tego wszystkiego  zapomniałem o czasie jak i  papierach jego osoba za bardzo miesza mi w głowie i coraz bardziej mi na nim zależy , wiem że mnie odrzuci , wyśmieje a co gorsza wywali mnie z pracy przecież miał do tego prawo . Nie wytrzymałem już tych myśli , przytuliłem się mocno do Nicolasa i zacząłem po cichu szlochać . Chłopak spiął się trochę i popatrzył na mnie z góry i na moje słone łzy lecące po moich drobnych policzkach , chłopak wziął rękę z włosów i delikatnie przejechał bo policzku . Ostatecznie położył ją na moim policzku gdzie zaczął delikatnie ale subtelnie głaskać mój policzek schodząc coraz niżej aż do moich warg , nie chciałem by przerywał ale jednak to nie stosowne . Szybko odsunąłem się od chłopaka , spuściłem wzrok , nie chciałem by widział moją czerwoną po uszy twarz , jednak to co zrobiłem było nie stosowne .

- Przyniosłem ostatnie papiery do podpisania - powiedziałem podając mu papiery .

- A tak dziękuję ... - chłopka wyglądał na nie zadowolonego , widziałem że zjebałem !

- Miłego wieczoru - powiedziałem i wyszedłem z gabinetu by nie widział moich mokrych policzków od łez .

Pov : Nicolas

Japierdole jaki ja jestem głupi , serio myślałem że może jednak ! Jednak kurwa nic , a ja siedzę jak debil patrząc na szklane drzwi przez które wyszedł przed chwilą chłopak  , to debilizm poprostu debil że mnie . Dopiero zaczęło się układać a już to musiałem zjebać .

Odłożyłem szybko papiery na biurko , szybko pobiegłem do windy ale ta już pojechała w dół , na moje nie szczęście  druga winda też była w ruch .  Szybko pobiegłem na schody , które prawie wcale nie były używane , zbiegłem najszybciej jak mogłem potykając się o własne nogi , ale nie mogłem pozwolić by mi uciekł . Wbiegłem na chol , szukając wzrokiem bruneta i gdy tylko go odnalazłem , moje serce pękło nie wiem czemu przecież nie byliśmy razem ani nic z tym wspólnego .  Chłopak stał smutny przytulając się z jakimś innym mężczyzną , był wyższy od młodego . Wyglądał jak zwykły nastolatek , nie wiem kim byli dla siebie , krew mnie jasna zalewała jak ten chłopak dotykał Alexa , nie mogłem na to patrzeć , myślałem że podejdę do nich i pobije tego gnojka . Nagle wzrok wyższego powędrował na mnie , patrzył na mnie oceniająco , nagle uśmiechnął się perfidnie przytulając Alexa bardziej do siebie pokazując mi przy tym środkowy palec , chuj jebany , za kogo on się uważa !?

Pov : Alex

Wychodząc z windy wpadłem na Toma , czemu ja mam dzisiaj takiego pecha i na wszystkich wpadam . Chłopaka popatrzył na mnie z wypisanym znakiem zapytania na buzi , chcąc nie chcą patrząc na chłopaka zrobiło mi się smutno przytuliłem się do niego .

gdy cię tylko zobaczyłem (BL) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz