Zaczynam się budzić.
Co jest
Gdzie ja jestem?
Przetarłem oczy rękami i zauważyłem, że znajduje się w jakimś pokoju. Rozejrzałem się dookoła i.....obok mnie leży jakiś facet.
Kurwa
Nie znam go....albo jednak znam.
Czy to jest ten koleś co go ostatnio poznałem?
Czy to ten Minho?
Czy to właśnie TEN Minho leży przytulony do MNIE..... O kurwa
Leży obok mnie całkiem nago.
O japierdole.
Właśnie w tym momencie poczułem jak starszy się budzi. Szybko zmieniłem pozycję na siedząca. Spojrzałem na hyunga, a ten już nie spał.
- Jak tam się spało maluchu?- zapytał.
- nie nazywaj mnie tak.-odpwiedziałem lekko wkurzony.
-ojej, mała wiewiórka się wkurzyła~.- odparł.
- jak ty mnie nazwałeś?
- wiewiórką, a c.....- chłopak nie kończył bo wskoczyłem na niego, zaczynając do łaskotać.
Pov Lee Minho
Poczułem jak chłopak wskakuje na mnie. Zaczął mnie łaskotać ale chyba nie wie, że ja nie mam łaskotek.
- dlaczego ty...się nie śmiejesz?-zapytał rozczarowany.
-hmmm, bo może nie mam łaskotek?- odpowiedziałem.
Ten na mnie popatrzył smutnym wzrokiem. Nagle chłopak spalił buraka i zasłonił twarz swoimi rękami. Nie wiedziałem dlaczego. Długo nie zajęło mi domyślnie się o co chodzi.
Chłopak siedzi mi na kroczu całkiem nagi.
-p-przepraszam już schodzę.- powiedział i zaczął się zsuwać. Niestety uniemożliwiłem jemu tą czynności ponieważ złapałem go w talii i przycisnąłem.
- nie trzeba
- a powiesz mi c-co się stało wczoraj wieczorem? Jedyne co pamiętam to moment jak kelnerka podeszła i coś powiedziała. Więcej n-nie pamiętam.- mówił chłopak.- i byłbym wdzięczny g-gdybyś wytłumaczył co się stało i dlaczego jesteśmy...nadzy.-dokończył mówić zasłaniając swoje miejsce intymne.
Jaki on jest głupiutki.
Aż tak ciężko się domyślić, że uprawialiśmy seks?
-ja też nie pamiętam.-skłamałem.
-to chodźmy sie u-ubrać i zrobić śniadanie.-zaproponował.
-okej.
Pościłem chłopaka, a ten szybko zasłonił się kołdrą. Zaśmiałem się pod nosem i wstałem z łóżka. Powędrowałem do łazienki po ciuchy, czując ma sobie kogoś wzrok, a dokładnie Jisunga.
Wyszedłem z łazienki, ubrany w ciuchy które mięłam na sobie wczoraj i skierowałem się prosto do małej kuchni w której znajdował się Han.
Pichcił coś a dokladnie gotuje parówki.
Skąd od je ma?
Podeszłem do chłopaka i złapałem go w talii. Oparłem swoją głowę na jego ramieniu i wpatrywałem się w jedzenie które starannie przyrządza.
-Ty chuju.- odezwał sie młodszy.
-co się stało.-zapytałem.
-wiedziałeś co wczoraj się stało.
-a skąd wiesz?
-widziałem malinki...DEBILU TERAZ NIE MOGĘ ICH ZAKRYĆ.- odwrócił się w moją stronę niższy, krzycząc w niebogłosy.- dlaczego mi nic nie powiedziałeś....
-bo tak.
Ten tylko spojrzał się na mnie z mordem w oczach.
-CO JA TERAZ POWIEM DLA NAUCZYCIELI!?
- jak to nauczycieli?- zapytałem zdziwiony.
- drogi panie Lee Minho, jakby pan trochę pomyślał domyśliłby się pan, że w wielu 18 lat jeszcze chodzę do szkoły.-wymądrzał się niski.- co oznacza, że od poniedziałku do piątku, chodzę do szkoły i widuję się z nauczycielami.
-imponujące panie Han Jisung ale chce zwrócić uwagę na gotujące się...
-PARÓWKI!- krzyknął chłopak przerywając mi.
________
Taki krótki
ODZYSKAŁAM TELEFON 😭😭😭👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻
Mój zeszyt z ostatniej lekcji historii 😁
(Nie dam wam wybrać co będzie w następnym rozdziale😈😈)
KOCHAM WAS ❤️
CZYTASZ
Man whore | MinSung
Fanfiction„- nadal Sprzedajesz się?" „-już Przestałem „ „-Szkoda" „-Ale dla ciebie znowu mogę zacząć" ________________________ Jest to książka opowiadająca o Jisungu który pracował jako dziwka w klubie „sinners". No właśnie pracował. Wyrzucili go i zwolnili d...