10. black underwear

996 40 63
                                    

Myślałem, że mój cały świat stanął do góry nogami."

Podbiegłem do Jisunga i wyrwałem ostrze, które trzymał.

Ten cały zapłakany, spojrzał na mnie swoimi ślicznymi oczkami, a ja wtuliłem się w niego.

Ten rozpłakał się jeszcze bardziej, płacząc w moją klatkę piersiową. Usiadłem obok niego nie przerywając przytulasa i przeniosłem chłopaka między moje nogi. Przytulił mnie jeszcze bardziej, wiążąc swoje nogi na moich biodrach.

- już wszystko dobrze.-powiedziałem.- jestem tu z tobą.

-p-przepraszam...-płakał dalej niższy, mocząc moją bluzę, co mi w ogóle nie przeszkadzało.

-ci...- uciszyłem chłopaka, głaszcząc go lekko po plecach.- nie masz za co przepraszać maluszku.- uśmiechnąłem się.- to nie twoja wina. I... jeżeli bedziesz gotowy to powiesz mi co się stało?

Cisza.

Han przestaje płakać.

Odrywa swoją głowę od mojej klatki piersiowej, łapiąc przy tym kontakt wzrokowy ze mną.

-oczywiście cię do niczego nie zmu..

-p-powiem ci.- przerwał.- Ale nie teraz.- uśmiechnął się sztucznie.- po prostu... zresztą to n-nic ważnego.- powiedział chowając głowę ponownie w mojej klatce piersiowej

Wiedziałem, że jest to trudny temat dla chłopaka, więc musiałem mu odpuścić.

Siedzieliśmy tak przytuleni dopóki młodszy nie zasną, a ja zaraz po nim.

***

Pov: Shin Yuna

-kurwa, kurwa, KURWA.- krzyczała starsza.-martwię się o niego.

-to, że ci nie odpisuje, nie znaczy, że znikną.- próbowałam pocieszyć dziewczynę.

-nie rozumiesz, Yuna. On cały czas siedzi na telefonie. Nie ważne czy jest na lekcjach, czy leży w pierdolonym grobie, on ZAWSZE ma ze sobą telefon i go używa. A dzisiaj na żadną z moich wiadomości nie odpisał i nie odczytał. Co jeżeli go porwali?! Albo zgw..

-Charyeong!!- krzyknęłam.- może ma telefon w naprawie czy coś!? A ty robisz z tego wielką aferę.

-ugh... no dobrze, nie będę już się odzywać. Idę się umyć.- powiedziała ciemnowłosa i ruszyła w stronę łazienki. Po chwili zostałam sama w jej sypialni.

Ehh. Rozumiem ją, że się martwi ale to już przesada. Nie każdy siedzi cały czas na telefonie, tak jak ona twierdzi, że robi to jej kuzyn Jisung.

Chaer jest bardzo, a nawet za bardzo nadopiekuńcza. Można nawet powiedzieć, że jest mamą, bo tak się zachowuje.

Ale za to ją kocham.

Kocham jak się martwi o wszystko. Kocham ją całą, ale czy ona myśli o mnie to samo?

Nie wiem. I raczej nigdy się nie dowiem

Dziewczyna nigdy nie mówiła o swojej orientacji pomimo, że jesteśmy przyjaciółkami od 7lat. Niby wiemy o siebie wszytsko, a jednak nic.

-nad czym się tak zastanawiasz?- zapytała starsza.

-Boże przestraszyłaś mnie.- złapałam z nią kontakt wzrokowy.- ile tu już stoisz?

-dopiero wyszłam z łazienki.- odpowiedziała.- i przyszłam się położyć spać.- podeszła bliżej łóżka.

Zdjęła z siebie szlafrok.

O kurwa japierdole matko jedyna kochana.

-gorąco jest więc będę spać w bieliźnie.- rzuciła kurtko wchodząc pod kołdrę.

Miała na sobie czarną, koronkową bieliznę.

Moja słabość.

A ona dobrze o tym wie.

-na co się tak patrzysz?-zapytała.- zdejmij ze mnie tą bieliznę.

-c-co?

-to co słyszałaś.-odpowiedziała zrzucając z siebie kołdrę i przyciągając mnie bliżej.- wiem że tego chcesz.

Jednym ruchem, dziewczyna przerzuciła mnie, tak, że leżałam pod nią.

Złączyła nasze usta, a ja odrazu oddałam pocałunek. Całowaliśmy się powoli. Jedną rękę wplotłam w włosy ciemnowłosej, a drugą błądziłam po brzuchu starszej.

Nasz pocałunek stawał się coraz bardziej agresywne i dźwięki sapnięć obijały się o ściany. Dołączyliśmy do tego języki, które rozpoczęły wojnę o dominację, którą wygrała Chaeryeong.

Byliśmy coraz bliżej siebie, aż w końcu nasze biusty zaczęły się o siebie ocierać.

Gdy zabrakło nam tchu oderwaliśmy się od siebie robiąc cienką linię śliny, która się po chwili zerwała.

-jutro to dokończymy kochanie.- puściła mi oczko, kładąc się obok mnie.- dobranoc.- i zasypiając jakby nic się przed chwilą nie stało.

Ja przez całą noc nie mogłam zasnąć, przez to, co się stało.

______

Sr ze dopiero teraz jest rozdział ale nie miałam weny do pisana oraz mało czasu przez szkole 🗿


Sr ze dopiero teraz jest rozdział ale nie miałam weny do pisana oraz mało czasu przez szkole 🗿

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Man whore | MinSungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz