Summer
Błagałam los żeby uwolnił mnie od tego człowieka. Błagałam o ironio Boga w którego nie wierzyłam żeby nie sprawiał mi już więcej cierpienia. Jednak jak w ogóle istniał to postawił na mojej drodze największego potwora w moim życiu, a było ich wiele.
Próbowałam uciekać ze wszystkich sił, lecz nie dałam rady. Był zbyt silny, a ja zbyt słaba. Mówił, że mnie kocha i robi to dla mojego dobra co było perfidnym kłamstwem, na które przez chwile się nabrałam. W tamtym momencie uwierzyłabym w każde twoje kłamstwo ale nie teraz, nie teraz kiedy otworzyłam szeroko oczy i zobaczyłam twoje prawdziwe wnętrze.
Chociaż przeszło mi przez głowę, że jesteś potworem nie wierzyłam w to, nie chciałam tego przyznać, bo wtedy bym przyznała przed samą sobą, że te wszystkie okropieństwa które mi zrobiłeś nie były tylko wytworem mojej wyobraźni. Cokolwiek teraz zrobię wiec, że to wszystko twoja wina. Nienawidzę cię Vincencie Morganie.
CZYTASZ
Obsesja
Romance18 letnia Summer przekonana przez swoją koleżankę instaluje aplikację randkową. Piękna brunetka zyskuje wielkie powodzenie u wielu mężczyzn lecz tylko jeden przykuł jej uwagę. 25 letni Vincent szef włoskiej mafii i właściciel wielu nocnych klubów...