-1-

274 5 4
                                    

Zadzwonił budzik. Nie chciało mi się wstawać ale musiałam iść do szkoły. Spojżałam na telefon w celu zobaczenia godziny. 7:12. Mam jeszcze sporo czasu więc poszłam do łazienki i więłam szybki prysznic. Ubrałam biały top oraz ciemno niebieskie baggy jeansy. Uczesałam włosy w koka i wyjełam kilka pazemków mojej grzywki żeby nie mnieć zbyt uluzanej fryzury. Zeszłam na dół zjeść śniadanie które przygotowała moja mama.

M- o wstałaś już? Co tak wcześnie?

K- nie chciało mi się już leżeć.

M- aha no dobrze. Siadaj i jedz śniadanie.

Na śniadanie miałam jajecznice z parówkami i herbate malonową. Gdy zjadłam usłyszałam przychaodzącą wiadomość na mój telefon. Był to Bill bo kto inny.

B- hej! Podjechać po ciebie?

K- spoko! Kiedy będziesz?

B- za jakieś 20 min.

K- ok to czekam! See ya!!

B- narka. A i w ogóle to Tom też będzie...

K- ohh no dobra. Bajooo

B- paaa

Skończyłam jeść i poszłam do swojego pokoju zrobić lekki makijaż zajęło mi to 10 minut więc zeszłam na dół ubrałam moje czarne conwersy (nwm jak sie pisze) i pożegnałam się z mamą.

K- ja już ide bo Bill będzie za 5 minut.

M- dobrze pa.

K- pa

Usiadłam na schodkach przed domem i nagle zauważyłam że podjeżdża pod mój dom czarne BMW. Z otwierającego się okna od strony kierowcy ujżałam słodko uśmiechającego się Billa.

B- hej Kate! Wsiadaj!

K- idę.

Usiadłam na siedzeniu za Billem i zapiełam pasy.

K- hej Tom.

Nie uzyskałam odpowiedzi a Tom tylko wpatrywał się w ekram telefonu.

B- TOM!

T- co ty kurwa chcesz?

B- gówno.

T- to smacznego.

Zaśmiałam się pod nosem.

B- Kate ci powiedziała hej wypadało by odpowiedziać.

T- japierdole o co ci chodzi. To tylko jakieś jebane słowo.

Bill udeżył Toma w ramie a Tom tylko podniusł ręke aby go walnąć w głowe ale ja złapałam ręke Toma aby obronić przyjaciela. Tom się na mnie spojżał bith facem.

K- daruje ci to jebane ,,hej" ale nie bić mi się tu bo jak wam jebne po szkole to się do koncertu kurwa nie pozbieracie.

T- królewna się znalazła.

Wykożystałam to że mam długie paznokcie i wbiłam je w rękę toma.

T- AŁAAA KURWA!!!

B- co ty zrobiłaś?

K- to co należało zrobić.

T- POJEBAŁO CIĘ KOBIETO!

B- zamknijcie ryje bo zaraz wybuchne a przupominam że to ja jestem za kierownocą.

Tom zwijał się z bólu a ja zadowolona z siebie załośnyłam ręce na piersiach i uśmiechnęłam się złośliwie. Bill tylko wzięł głeboki wdech i wydech aż w końcu byliśmy pod szkołą wysiadliśmy z auta i kierowaliśmy się w strone szkoły. Pod rodze do sali Tom poszedł do swoich kolegów a ja zostałam z Billem.

unannounced love // Tom Kaulitz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz