Sex?🌹

70 3 2
                                    

Podczas smażenia naleśników, rozmawialiśmy, śpiewaliśmy i wygłupialiśmy się nawzajem. Po chwili poczułam wibrujący telefon, wyjęłam z kieszeni urządzenie i spojrzałam na wyświetlacz

- kto to- jungkook spytał po tym jak przed sekundą śpiewaliśmy dynamite

- Jimin- odpowiedziałam i odebrałam połączenie

- halo- powiedziałam a w słuchawce usłyszałam głos mojego przyjaciela

- Mina, bo boli mnie głowa i brzuch- powiedział bardzo słodkim tonem głosu, ale to nie pierwszy raz gdy tak robi więc stwierdziłam, że nie dam mu się nabrać na jego sztuczki

- trzeba było tyle nie pić, teraz się męczysz- powiedziałam lekko oschle a jungkook patrzył na mnie z pytającym wzrokiem

- Mina, przyjedziesz do mnie?- spytał, przez chwilę zastanawiałam się czy faktycznie do niego pojechać- proszę- przeciągnął co było na tyle przekonujące, że musiałam się zgodzić

- aish, no dobrze- powiedziałam w słuchawce usłyszałam tylko delikatny śmiech i radość chłopaka

- to ja już jadę- już chciałam się zgodzić gdy uświadomiłam sobie, że Jimin nie wie, że jestem u Jungkooka

- nie, ja przyjadę- zaczęłam dyskusje

- nie musisz, zaraz będę

- Jimin...- chciałam mu coś powiedzieć ale Jungkook wyrwał mi telefon z ręki

- Mina jest u mnie, przyjedź za 30 minut

- u ciebie? A co ona tam robi... Nie.. czekaj... Chyba nie mówisz mi, że..

- co, nie. Nic nie robiliśmy ty zboczeńcu- Jungkook odpowiedział a po chwili się uśmiechnął

- dobra, to do zobaczenia- jimin zaśmiał się i rozłączył połączenie, oddał mi telefon i wrócił do śpiewania

- Jimin jest bardzo nieznośny- rzucił nagle

- czasami, zawsze stan robi gdy się upije, wtedy przychodzę do niego, przytulam go, pomagam mi z kacem i tak dalej- odpowiedziałam

- zazdroszczę mu- robiłam coś w telefonie po czym spojrzałam na jungkooka uśmiechał się do naleśników które zawijał- taka przyjaciółka to skarb, twój przyszły chłopak będzie miał dobrze- znów się uśmiechnął- czyli ja- powiedział pod nosem, wydawało mi się, że mi się przesłyszało, więc spytałam

- mówiłeś coś?- zapytałam a chłopak odwrócił się i znów uśmiechnął dając mi talerz ze śniadaniem

- nie, przesłyszało ci się- uśmiechnęłam się i wzięłam od niego talerz, po czym usiadłam i zaczęłam jeść posiłek przygotowany przez niego

Gdy już zjadłam, odniosłam talerz do kuchni i włożyłam go do zmywarki. Usiadłam na kanapie, zobaczyłam jak Bam biegnie w moją stronę, pies wskoczył na kanapę i położył się na moich nogach. Przez chwilę przytulałam się z psem i głaskałam go po sierści. W końcu usłyszałam tak bardzo wyczekiwany przez mnie dzwonek do drzwi

- otworzę- Jungkook wstał i podszedł do drzwi, otworzył je w totalnym braku emocji

- gdzie Mina- głos Jimina rozbrzmiał się po całym mieszkaniu

- w salonie- Jimin wepchał się przez Jungkooka i gdy mnie zobaczył podbiegł do mnie przeskakując przez kanapę i siadając obok mnie

- tęskniłem- przytulił mnie i złapał się za głowę- głowa mnie boli

- trzeba było tyle nie pić alkoholiku- głos chłopaka rozbrzmiał mi w uszach, jego głos był cudowny, nie tylko jak śpiewał. Zaśmiał się i usiadł obok mnie- to kiedy idziecie

Kochaj Mnie, Proszę...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz