Absy🌹

59 5 0
                                    

Przez chwilę nie docierało do mnie co właśnie do mnie powiedział. Po chwili z transu wybudził mnie jego głos

- Mina, już jesteśmy- otworzył drzwi i wyszedł z auta, po chwili ja zrobiłam to samo, wyszłam z auta i zobaczyłam duży budynek, po chwili jungkook pociągnął mnie za rękę k weszliśmy do środka. Weszliśmy do windy a chłopak kliknął guzik na 5 piętro. Byłam trochę zmieszana, gdyż pierwszy raz zaprasza mnie chłopak do domu omijając Jimina. Po kilku minutach drzwi od windy się otworzyły a my wyszliśmy z małego pomieszczenia- mam nadzieję, że się polubicie z Bam- zaśmiałam się delikatnie na co chłopak zareagował tym samym

- ty sobie żartujesz? Kocham pieski- chłopak uśmiechnął się i znów zdobił swoją uroczą króliczą moje i po chwili wyjął klucz od drzwi i je otworzył.

- panie przodem- powiedział a mi tak jakby serca zabiło szybciej, to chyba nie możliwe bym się w nim zakochała to zauroczenie, znamy się co najmniej kilka godzin.

- dziękuję- weszłam do środka i gdy chłopak zamknął drzwi usłyszałam szczekanie

- to Bam, może by wystraszona bo jeszcze nie było tu żadnych dziewczyn - czyli jestem pierwszą, fajnie wiedzieć. Czuje się tak jakby lepiej gdy to powiedział

Gdy zdjęłam buty i odwiedziłam kurtkę na wieszak na ściankę poczuła jak coś liże moje udo. Odwróciłam się i zobaczyłam chyba najsłodszego pieska na świecie

- hej mały- powiedziałam słodkim głosem i schyliłam się do zwierzęcia

- chyba cię polubiła- głos jungkooka wydobył się z salonu

- boże, jaki słodki- przytuliłam psa a ten wszedł na mnie i zaczął lizać po twarzy. Po chwili zabawy wstałam i podeszłam do chłopaka który stał w kuchni.

- gdzie będę spać- spytałam a chłopak uśmiechnął się i odwrócił do mnie

- u mnie w sypialni- odpowiedział i podszedł do lodówki otwierając ją

- a ty gdzie będziesz spał?- spytałam

- na kanapie

- to ja w takim razie będę spała na kanapie a ty w sypialni

- nie, naprawdę mi to nie przeszkadza śpij w sypialni-odpowiedział

- jestem gościem, nie raz spałam na kanapach

- to w takim razie śpimy razem w sypialni- powiedział a mi jakby mowę odjęło, cieszyłam się ale co jak do czegoś dojdzie

- no dobrze, tylko...- przerwał mi i uśmiechnął się do mnie

- nie będę cię dotykał- oznajmił i poszedł w stronę długiego korytarza- tu masz ciuchy do spania, są moje ale powinno być ci w nich wygodnie- uśmiechnęłam się i zabrałam od niego ubrania

- a gdzie jest łazienka- jungkook poszedł ze mną i wszystko mi wyjaśnił co i jak. Weszłam do łazienki i wzięłam prysznic. Po skończonym prysznicu ubrałam się w ciuchy od chłopaka i wyszłam z łazienki. Gdy weszłam do salonu zobaczyłam, że jungkook leży z Bam na rękach oglądając jakąś dramę

- o już jesteś, zaraz wrócę- powiedział i wstał, muszę powiedzieć, że patrzył się na mnie przez ten cały czas a tak dokładniej to na moje nogi i twarz.

- poczekam- powiedziałam a chłopak wstał i poszedł do łazienki. Usiadłam obok Bam i zaczęłam ją głaskać po 15 minutach usłyszałam otwierające się drzwi od łazienki i jungkooka a progu drzwi nie miał na sobie koszulki...

- ja przepraszam, ale tak mi jakoś najwygodniej i zawsze tak spię, jeżeli czujesz się niekomfortowo to mogę się ubrać- jego absy były bardzo widoczne, nie mogłam się napatrzeć

- nie nie, nie przeszkadza mi to- powiedziałam a chłopak uśmiechnął się i poszedł do kuchni

- zjesz coś?- spytał

- nie dziękuję, nie jestem głodna- oznajmiłam a chłopak usiadł obok mnie, trochę mnie rozpraszało to, że nie miał na sobie koszulki ale to jego dom więc nie będę mu czegoś zabraniać.

Po kilku godzinach spędzonych na oglądaniu seriali, poszliśmy do sypialni. Byłam trochę zestresowana, bałam się, że do czegoś między nami dojdzie.

- jeżeli chcesz, mogę dać poduszki na środku, jeżeli boisz się spać ze mną

- nie, nie boje się, ale chodzi o to, że nie chce by do czegoś między nami doszło- powiedziałam lekko zdenerwowana i zażenowana.

- spokojnie, jeżeli nie sprowokujesz mnie i sama nie zaczniesz to wszytsko skończy się dobrze- odpowiedział

- postaram się- powiedziałam lekko w żarcie na co jungkook przywarł mnie do ściany

- też- odpowiedział i uśmiechnął się po czym wszedł na łóżko. Stałam tam trochę przestraszona i zdezorientowana ale po chwili również usiadłam na łóżku. Jungkook dał mi osobna kołdrę i po chwili zgasił światło.

- to dobranoc księżniczko- byłam odwrócona tyłem do niego, wydawało mi się, ze mnie dotyka ale za bardzo mi to nie przeszkadzało, nawet podobało. Nie myliłam się, złapał mnie w tali i przysunął do siebie obejmując mnie- dobranoc

- dobranic-lekko uśmiechnięta wypowiedziałam ostatnie słowa przed snem i zasnęłam po chwili odpływając w jego dotyku. Przez całą noc przytulał mnie, głaskał i co jakiś czas całował. Nie chciałam mówić, że mi się to nie podoba, bo nie będę kłamała. Wiedziałam, że jutro muszę wszystko opowiedzieć Jiminowi

Rano 10:45

Obudziłam się czując delikatny dotyk na tali, gdy już go nie czułam łóżko się ugięło pod ciężarem jungkooka co najwidoczniej znaczyło, że chłopak wstał. Usłyszałam zamykające się drzwi więc szybko wstałam i podniosłam się z łóżka. Przez chwilę stałam tak i zastanawiałam się co się wydarzyło, dlaczego jest taki miły i e ogóle

- widzę, że wstałaś- powiedział a ja delikatnie się uśmiechnęłam, znowu nie miał na sobie koszulki, spojrzałam na jego mięśnie brzucha a chłopak delikatnie się zaśmiał, i usiadł obok mnie- zrób zdjęcie to będziesz mogła patrzeć kiedy tylko będziesz z chciała- gdy to powiedział przybliżył się do mojej twarzy a mi aż serce stanęło, patrzyliśmy sobie w oczy przez długi czas, aż w końcu jungkook odwrócił głowę i usiadł kilka metrów dalej by nie było niezręcznie- przepraszam, chcesz coś zjeść- zapytał tak bez emocji, i po prostu wstał

- tak- odpowiedziałam tak samo bez emocji a chłopak wstał i wyszedł zamykający drzwi.

Wstałam z łóżka i przeciągnęłam się po czym ziewając kierowałam się w stronę łazienki. Gdy do niej weszłam zamknęłam drzwi i zobaczyłam ciuchy które najwidoczniej przygotował mi jungkook. Nie kontrolowanie się zaśmiałam i ubrałam w ubrania. Jego bluzka była na tyle długa, za spodenki które miałem pod nią totalnie się chowały. Przekręciłam się w lustrze i uśmiechając się wyszłam z pomieszczenia. Otworzyłam drzwi od sypialni w której spałam i poczułam zapach naleśników?
Tak, to były naleśniki, kocham je. Zazwyczaj gdy mam więcej czasu rano to je sobie robię. Jeszcze nikt nie zrobił ich dla mnie, szczęśliwa ruszyłam w stronę zapachu który wydobywał się z kuchni. Zobaczyłam jungkooka robiącego naleśniki, w uchach miał słuchawki, przy okazji śpiewał. Jego głos... Ah... Czy trzsba coś więcej o nim mówić, jest piękny. Uśmiechnęłam się i podeszłam do chłopaka gdy byłam obok niego ten uśmiechnął się i wyjął jedną słuchawkę z ucha po czym włożył ja do mojego ucha.

- mam nadzieję, że nie przeszkadza ci muzyka, jaką słucham- powiedział nie odrywając wzroku od patelni na której smażył naleśniki

- oczywiście, że nie, mamy taki sam gust. Słucham właśnie takiej muzyki- powiedziałam a chłopak zaśmiał się i wrócił do gotowania naleśników

Witam, to już trzecia część. Wiem dawno nie było rozdziału z tej albo innej książki. Pisałam ten rozdział chyba z 5 dni i nie potrafiłam ją skończyć.
Mam nadzieję, że ten rozdział się wam spodobał. Zastanawiam się ostatnio czy przypadkiem nie zacząć kilku książek naraz( już w sumie to zrobiłam..).Wydaje mi się, że jest to dobry pomysł ale przez to ta książka może na tym ucierpieć. Jeżeli już ja skończę będę tworzyła nową.
🌹Milego dnia wam życzę🌹

Kochaj Mnie, Proszę...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz