Rodzina monet czat braci ( później z hailie )

Obca Kobieta

Czat grupowy ,, bratki Monet ''

Dziaduś Vince: W tej chwili do salonu. WSZYSCY!

Dylanusiek: Vince unosi czcionkę niu niu niu dziadku😅.

Księżniczka Shane : To nie ja to Dylan i Tony zaczęli

Bad Tony : Co nie!!!

Dylanusiek : Nieprawda!!! To Shane przyprowadził tą pielęgniarkę.

Bad Tony : To była pokojówka geniuszu

Dziadzuś Vince :
1. Dylan po spotkaniu rodzinnym do biblioteki
2. Do salonu
3. Powiecie mi o co wam teraz chodzi z tą pokojówką🤨

Dylanusiek: tak dziadku

Księżniczka Shane : OMG Vince dał emotkę

Willuś Monetka : Z kim ja żyję

Dziaduś Vince : Nie pogrążaj się Shane bo do biblioteki pójdziesz z Dylanem za rączkę.

Bad Tony : Will też musi?

Dziaduś Vince: Tak, Do salonu TERAZ

Dylanusiek: jak Will idzie to coś poważnego

Księżniczka Shane : Racja

---------------------

ROZMOWA W SALONIE

* bliźniaki i Dylan siedzą już w salonie *

Dylan: Wie ktoś o co chodzi?

Bliźniaki: Nie

Shane: myślisz że gdybyśmy wiedzieli to byśmy tu siedzieli?

Dylan : To gdzie oni są bo ja się na imprezę szykuje

Tony : ulala a, która laska tym razem

Shane : Obstawiam że bardzo hot

Dylan : Nie myliszsię to Martina

Tony: Nie gadaj przecież ona cię nie chce znać

Shane : TY coś kręcisz

Dylan: no dobra , Megan chodzi do szkoły z internatem więc zawsze jest na jeden raz.

Tony: Najlepiej

Shane : No zazdroszczę

* Wchodzą Vince i Will, na ich twarzach nie dało się rozpoznać żadnych emicji*

* Chłopcy marszczą brwi *

Tony : Co jest?

Dylan : O co chodzi?

Shane : Coś z ojcem?

* Vincent milczy*

Dylan: Odpowiedźcie

Will: Z ojcem wszystko gra, ale ta sprawa bardzo go dotyczy.

Shane : No to mówcie ku...

Vincent : Nie kończ albo Biblioteka

Shane : Okey, ale mówcie o co chodzi

* Will patrzy na Vincenta*

* Vincent milczy*

Will: Ehh... jak ojciec odchodził... przekazał nam bardzo ważną informację...

Tony: Super a czemu do wiadujemy się o tym teraz?

Dylan: Ojciec odszedł 2 lata temu!!!

* Will wzdycha*

Dylan : Szybko bo chcę iść na imprezę