*wieczór przed przyjazdem hailie *
Czat ,, bratki Monet "
Dziaduś Vince: Zapomniałem wam powiedzieć, że wszystkie bronie itp. Mają być schowane tak aby hailie ich nie znalazła.
Dylanusiek: Mamy przed nią kryć?!
Willuś Monetka: Nie możemy pozwolić by dowiedziała się o biznesach.
Bad Tony: No bez jaj
Dziaduś Vince: i niech narazie nie wie o ojcu dla jej i jego bezpieczeństwa. Udajemy że nie żyje i zginął w wypadku samochodowym.
Księżniczka Shane: Nie to już za wiele żeby nawet istnienie ojca zataić! Nie, nie, nie
Bad Tony: od dzisiaj musimy uważać na to co mówimy i robimy.
Willuś Monetka: Zawsze musicie
Dylanusiek: I co teraz mamy się po kątach kryć Super
Dziadzuś Vince: STOP koniec rozmowy spać.
Księżniczka Shane: kropka nienawiści.
Dziaduś Vince: Shane chcesz do biblioteki?
Księżniczka Shane: Nie ,dziękuję
Bad Tony: jak to spać jest 21.00.
Dziaduś Vince: spać!
------------
Czat ,,Imprezowa Trójca"
Dylanos olimpos: Co myślicie o tej całej sprawie?
Tytanos Tonos: jest do dupy nie chcę siostry sam se dobrze radzę.
Szikagos Shanos: jak tak teraz myśle może nie będzie tak źle
Tytanów Tonos: To nie jest mój bliźniak
Dylanos olimpos : A to nie mój brat
Szikagos Shanos: Drogi Tony nie wyprzesz się mnie jesteśmy do siebie rażąco podobni.
A z tobą Dylanku mam zdjęcie.Dylanos olimpos: Nie mów tak do mnie
Pokaż zdjęcieSzikagos Shanos:
Dylanos olimpos:Z kąd ty je masz?
Szikagos Shanos: Po twojej pierwszej imprezie Vincent ojciec kazał nam z tony cię odebrać.
Tytanos Tonos: Pamiętam to usiadłeś na ławce zacząłeś medytowaći i mówić do Shane'a ,,moja Julio jam jest Romeo wyjdź za mnie to ja najprzystojniejszy gnom ogrodowy w mieście."
Szikagos Shonos: Miałeś 8,97 promila i 16 lat.
Dylanos olimpos: Poważnie !?
Tytanos Tonos: No, robiłem zdłecie
Szikagos Shanos: O Boże...
Dylanos olimpos: Co?
Szikagos Shanos : Hailie wstawiła nowe zdjęcie na bookstamgrama
Tytanos Tonos : Ty to masz?
Szikagos Shanos: Wczoraj założyłem
Nawet to ciekawe według tego co o książkach piszeDylanos olimpos: No Debil
Tytanos Tonos: Pokazuj
Szikagos Shanos:
Tytanos Tonos: Jeszcze nas nie zna a już wymaga
Dylanos olimpos: Chyba uczuciowa
Szikagos Shanos: Słodka
Tytanos Tonos: halo lekarze proszę przyjechać po moich braci bo zamieniają się w Willa
Dylanos olimpos: Aha
Szikagos Shanos: Xd
Dylanos olimpos: Ej mam pomysł wygląda na wysportowaną, więc zrobię na niej pranka na siłowni
Tytanos Tonos : A ja ci pomogę
Szikagos Shanos: To nie jest dobry pomysł
Tytanos Tonos: Cicho tam
*Dylanos olimpos zmienia nazwę użytkownika Szikagos Shanos na papa Shane*
Papa Shane: Ale jesteś
Ej ja będę jutro robić pokuj dla Hailie idziecie ze mną?Tytanos Tonos: ok
Dylanos olimpos: Dobra
Papa Shena: Do jutra wam
---------------
427słów
CZYTASZ
Rodzina monet czat braci ( później z hailie )
Fanfictionksiążka będzie opisywać reakcje różnych braci na różne sytuacje mogą się też pojawić zdażenia zmyśline lub realu np. porwania .