Life is unfair, kill yourself or get over it
————————————-POV. WARDĘGA (NARESZCIE XDD)
Kiedy zauważyłem że Mikołaj usnął, uśmiechnąłem się w jego stronę, bawiąc się jego włosami, naturalnie był wyższy ode mnie jednak kiedy leżał to ja miałem przewagę, po chwilowym siedzeniem z Mikołajem na moich kolanach, zaniosłem go do jego łóżka. Otuliłem go kołdrą zdjąłem okulary i odłożyłem na szafkę oraz napisałem małą notkę.
„Przeniosłem cię do pokoju ponieważ zasnąłeś mi na kanapie
Jak się obudzisz do przyjdź z powrotem do salonu :)
-Sylwester"Położyłem notkę na stoliczek obok okularów i wróciłem na kanapę na której ja i Mikołaj przeprowadziliśmy „Terapię"
POV. MIKOŁAJ (KONOPSKYY)
Otworzyłem oczy oraz zauważyłem że nie jestem już w salonie a na swoim łóżku..?
Co się właśnie stało?
Odwróciłem się na drugą stronę oraz zobaczyłem..
Swoje okulary oraz jakąś notkę na stoliku?
Mój widok był rozmazany z powodu dopiero obudzenia się oraz braku okularów więc sięgnąłem po nie i założyłem z powrotem na nos.
Wtedy podniosłem notatkę i ją przeczytałem
„Przeniosłem cię do pokoju ponieważ zasnąłeś mi na kanapie
Jak się obudzisz do przyjdź z powrotem do salonu :)
-Sylwester"„O kurwa."-Powiedziałem po cichu po delikatnym zarumieniu się z powodu notatki, postanowiłem wtedy wstać oraz pójść w stronę salonu.
Wtedy go zobaczyłem
Dalej na mnie czekałNiezauważony usiadłem obok niego, wtedy mnie zobaczył i uśmiechnął się w moją stronę.
„Jak się spało, Młody?"-Zapytał mnie z uśmiechem
Młody?
„Troszkę słabo"-Odpowiedziałem szeptem wraz z cichym westchnięciem
„Oj.. A chociaż troszkę lepiej się czujesz?"-Zapytał z widoczną.. Troską?
Czemu się o mnie martwił?
„Mhm.. Lepiej mi z tym że wiem, że mam kogoś do kogo mogę zwrócić"-Powiedziałem po cichu z małym uśmieszkiem.
Ten mały uśmieszek widocznie przyniósł mu dużo satysfakcji
„To dobrze.. Słońce jadłeś coś może?"
O KURWA, SŁOŃCE?!
BARDZO ale i to BARDZO się zarumieniłem
„Ehm.."-Oczyściłm krtań próbując odciągnąć uwagę od moich rozpalonych policzków
„Widzisz.."
Myślałem że zadławie się tymi słowami
„Z jedzeniem.."
Wziąłem głęboki oddech
„Z jedzeniem.. też mam problem."
Uśmiech z jego twarzy znikł a on odpowiedział mi stanowczo.
„Musisz teraz coś zjeść."
„Ale.. Ja nie mogę!"-Odpowiedziałem mu piskliwym głosem
„Mikołaj do cholery, nie możesz tak sobie nic nie jeść!"
„MOGĘ!"-Odpowiadałem coraz bardziej głośnym i piskliwym rozwalonym głosem
„Słońce.."-Zaczął spokojnie. „Musisz coś zjeść"
Jego słowa odbijały mi się w myślach
"Słońce musisz coś zjeść, Słońce musisz coś zjeść, Słońce musisz coś zjeść"
Tak bardzo nie miałem wtedy siły się kłócić.
"Dobrze.."
Uległem mu, jak małe dziecko swojej matce, Mój głos o wiele spokojniejszy.
Uśmiechnął się, jednak dalej widziałem tą troskę w jego oczach.
Kurwa czemu ja mu daje więcej problemów
„Zaraz ci coś zrobię"-Powiedział spokojnym tonem a potem ruszył w stronę kuchni.
Wtedy podeszła moja cudowna, malutka
CHANNELKA
„O MÓJ BOŻE JAKA KITKA"-Powiedziałem głośno podnosząc Channelka na ręcę
Wardęga raczej to usłyszał więc wychylił się z kuchni żeby zobaczyć co robię.
Uśmiechnął się w moją stronę, widocznie Channelka też była dla niego słodka.
A może to byłem ja?
Nie to nie możliwe..Drapałem Channel delikatnie pod brodą, na co ona zareagowała cichym ale przyjemnym mruczeniem
Uśmiechnąłem się do mojej kotki, zapatrzyłem się w słodkość mojego kotka
Tak bardzo że nawet nie zauważyłem jedzenia przede mną a Wardęgi obok mnie
„No odłóż trochę tego kotka i chodź jeść"-Podśmiał się na moją realizacja, Wtedy odłożyłem Channelkę obok i zacząłem jeść.
Japierdole jak ja dawno nie jadłem tak dobrych naleśników, Ba jak ja dawno nie jadłem.
„Jak się wabi?"-Spojrzałem wtedy na Wardęgę bawiącym się z moim kotkiem. Nie powiem że nie wywołało to u mnie uśmiech i miłe uczucie na sercu
„Channelka"
—————————————————————
AAA NARESZCIE 6 ROZDIZAŁ‼️
ROZPISAŁEM SIĘ NIE POWIEM ŻE NIE🔥
DZIĘKUJ ZA CZYTANE TEGO I OBIECUJE ŻE NASTĘPNE ROZDZIAŁY BEDĄ JUŻ SZCZĘŚLIWSZE ALE MUSICIE WYTRZYMAĆ JESZCZE TROCHĘ SMUTNYCH WĄTKÓW😭 (PRZEPRASZAM)
NO WIĘC POZDRO ŻONA I MIŁEGO DNIA/WIECZORU/NOCY‼️
PS. DODAŁEM MÓJ WATERMARK NA OKŁADKĘ :3
CZYTASZ
I Love Everything You Do
FanfictionNAJLEPSZA KSIĄŻKA POLSKIEJ HISTORII BEDZIE OMAWIANA W SZKOŁACH JAKO LEKTURA🔥 *NIE POZYWAJCIE MNIE BLAGAM😭* CZYTASZ NA WLASNA ODPOWIEDZIALNOSC, TA KSIAZKA MOZE ZNISZCZYC KOMORKI MOZGOWE❕ *WSZYSTKIE RZECZY W TEJ KSIĄŻCE SĄ DLA BEKI I NIE NA POWAŻNIE...