Książka o Faustynie Fuginskiej i o Bartku Kubickim. 23-letnia Faustyna Fugińska i 23-letni Bartek Kubicki jak codzień, jeździlo na nagrywki do genzie i prowadzili normalne życie. Ale ich życie zmieniło się o 360 stopni podczas wyjazdu na Majorkę.
Muszę wstać i szykować się na wyjazd. Dzisiaj wyjeżdżamy na majorke. Wstałam, poszłam się ubrać, ogarnąć i spakować. Wrzuciłam takie zdjęcie na relacje:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
__________
Następnie napisałam na grupce.
🌈Genziacy🌈
- Hej, o której mamy być na lotnisku? W - Ymmm, czekaj już ci mówię. W - 11:30, a o 12/13 wylot chb - Dobra, dzięki __________
Później poszłam przeglądać tiktoka, głównie polubiłam edity moich fanpage. Polubiłam chyba z 12, mogło być tak idealnie. Dopóki nie napisał Kubicki. Nie przedam za nim.
Bartosz Kubicki
B - Ej o której będziesz na lotnisku? - Pewnie o 10:30/11 B - A.. Piszę do każdego bo ja już o 9 muszę wyjść z domu i nie będę miał z kim tam siedzieć. B - Przyjdziesz do mnie czy raczej nie ? - Yhm.. - No dobra pojawię się wcześniej B - Dzięki fausti❤️ B - Do zobaczenia - Paaa __________
Co ja kurwa zrobiłam?! Ja go nie lubię! Ja nie chce z nim tam siedzieć! Ale nie mogłam mu odmówić, bo pewnie każdemu by rozpowiedział i by się obraził. Dobra idę poprawić makijaż. Podnosząc podkład zauważyłam nową wiadomość na ig. Odczytałam bo pomyślałam że to coś od genziaków. A to była widzka która napisała "Hej faustynka jesteś moją idolką, twoje piosenki mnie ratują, mam dużo problemów w życiu a ty jesteś powodem dla którego mogę żyć" Fakt.. Coś we mnie pękło. Zwykle mam wyciszone wiadomości od takich osób bo spamy dostaje, a ta jakimś cudem przyszła? Ehh jak odczytałam to odpiszę. "Pozdrawiam cię Aurelka💗 Cieszę się że lubisz moją muzykę!" Nie wiem co dalej odpisała bo wyszłam z instagrama i spojrzałam na godzinę..
Godzina 9:00
Powinnam już wyjeżdżać do Bartka, ale ja gotowa nie jestem! Zaczęłam nakładać podkład, poprawiłam rzęsy i usta. Gdy skończyłam poszłam założyć buty i wróciłam po walizki. Spoglądam na telefon a tu wiadomość od..
Patryk Baran
P - Ej wychodzisz już na lotnisko? Czy bartek jeszcze do ciebie nie pisał? - Pisał już, właśnie po walizki szłam. P - Chcesz, to możemy się razem zabrać. P - Ej zaraz... P - A ty przypadkiem nie lubisz Bartka? - Lubię. P - Faustyna, szczera masz być ze mną. - No dobra.. - Nie przypadł mi jakoś do gustu, ale nie odmówiłam. Bo pewnie by się obraził czy coś. P - No wsumie racja, dobrze zrobiłaś. P - będę za 10 minut pod twoim domem. - okej. Czekam
__________
Godzina 9:35
Słyszałam pukanie do drzwi, to pewnie Patryk. Poszłam otworzyć a tam.. Kubicki. TAK KUBICKI. - Co tu robisz? - Zapytałam zdziwiona. B - Postanowiłem że przyjdę do ciebie, dowiedziałem się od Patryka że nie ma cię jeszcze na lotnisku. - Aha.. - Nie bylam zadowolona. - Wchodź, zapraszam. Bartek wszedł a ja wzięłam telefon by napisać do Patryka..
