Rozdział 7

5 0 0
                                    

Rozdział 7
Jednak kiedy byli już przy hotelu pani z recepcji powiedziała:
-przepraszam ale niestety nie mogę was wpuścić ponieważ wasze dzieci zachowują sie jak małpy a to denerwuje innych gości niestety pieniądze oddamy was dopiero za dwa tygodnie nie wiem gdzie będziecie mieszkać-
Święta trójca sie załamała. Nie wytrzymają dwóch tygodni z tymi gnomami. Jeszcze nie maja gdzie mieszkać. Bawaria i jej brat byli bardzo zmęczeni zwiedzaniem a gdy usłyszeli to co powiedziała ta pani załamali sie jeszcze bardziej. Dzieci były wsumie szczęśliwe bo będą miały dłuższą wycieczkę. Panie nie miały nawet pieniędzy żeby wrócić do domu autobusem.
-dzieci przykro mi musimy spac na dworze , chodźcie za nami i sie nie zgubcie bo wasi rodzice nas zabija-
Powiedziała Asi
Wszyscy udali sie do starego kościola. Byli tam jeszcze turyści. Pani edi miała świetny plan. Będą spali w tym kościele będą udawać ze zwiedzają a gdy będzie zamknięcie to schowają sie i tam zostaną.
Podzieliła sie swoim planem z innymi paniami a one wytłumaczyły go dziecia. Dzieci były bardzo podekscytowane.Szczególnie malgosia bo będzie mogła spędzić więcej czasu z rafalkiem. Gdy zaczęło robic sie późno wszyscy sie schowali. Przyszedł jakis pan. Coś wudawalk mu sie podejrzane jednak zamkną kościół i poprostu poszedł do domu. Wszyscy bardzo sie cieszyli ze ich plan sie udał. Wszyscy poszli spac bo jutro musieli wstać o 5 bo kościół otwieraj sie o 6 a oni musieli szybko sie schować żeby nikt ich nie zobaczył jak będzie otwierał.
*rano*
Panie wszystkich obudziły. Bawaria i jej brat nadal nie wiedzieli co sie dzieje. Siedzieli w plecaku pani edi cała noc. Było tam nawet wygodnie wiec nie narzekali. Dzieci sie schowały a jak ktoś otworzył kościół, wyszli i poszli na plaże (nie wiem czy plaża jest w Szwecji..) i siedzieli tam kilka godzin bo musieli jakoś przeczekać do nocy. Mieli co jeść bo dzieciom rodzice dali bardzo dużo jedzenia, jednak nie wiedzieli czy wystarczy im to na dwa tygodnie. Na wieczór poszli do kościoła i znowu sie tam zamknęli. Mieli plan żeby jutro znalezdz jakaś prace dla on i dzieci żeby zarobić pieniądze na autobus do domu. Dzieci poszły spac ale bali sie co będzie sie działo jutro. Bawaria i jej brat nadal nie do końca wiedzieli co sie dzieje. Usłyszeli tylko ze bada szukać pracy

Przygody bawari i jej Brata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz