Obudziłam się zobaczyłam że w moim łóżko spić jeszcze Nick ponieważ miałam koszmar i przyszedł do mnie w nocy i został na noc. Wzięłam prysznic u brałam się w ciuchy które wczoraj przyniosła mi Loren
Ubrałam się tak zeszłam na dół do kuchni wszyscy chyba jeszcze spali więc pomyślałam że zrobię im śniadanie.
Kiedy zaczęłam przygotowywać śniadanie czyli jajecznicę , boczek i gofry oraz naleśniki. Przyszła Loren
- dzień dobry, jaki się spało a i co robi Nick u ciebie w łóżku
- dzień dobry, spało mi się do dobrze tylko miałam w nocy koszmar i przyszedł po mnie Nick aby mnie uspokoić i poprosiłam aby został ze mną aż zasnę ale chyba wychodzi na to że był tak zmęczony że też zasnął. Nie chciałam go budzi ogarnęłam się i zeszłam zrobić wam śniadanie
- o dziękuję , nie wiedziałam że lubisz gotować
- nie kochana ja nie lubię jak kocham gotować
- oo to tak jak Nick
- nie gadaj tyle tylko możesz pomóc mi zanieś to do jadalni i wystawić zastawę?
- oczywiście że tak
- dobra to ja wezmę zrobienia jeszcze kawę i lemoniadę i zaraz przyniosę wszystko do jadalniŚniadanie było gotowe
- Loren możesz obudzić chłopaków na śniadanie a ja pójdę obudzić Nicka
- dobrze spodkami się w jadalni
- ok
Poszłam do swojego pokoju Nick jeszcze spała podeszłam do niego i zaczęłam go przebudzać. Za cholerę nie chciał wstać więc dałam mu buzi i skubanie się obudził odsunęłam się od niego
- dzień dobry , śniadanie już czeka w jadalni
- dzień dobry, tak to ja codziennie mogę być budzony
- nie rozpędzają się idź się ogarnij do siebie do pokoju ja będę czekać w jadalni
- dobrzePoszłam do jadalni na dole już byli chłopaki
- dzień dobry
- część , dziękujemy za śniadanie
- nie ma za co
- wiesz gdzie jest może Nick? Bo nie było go w pokoju
- tak spał u mnie zaraz zejdzie na dół
- cooooo ?
- dzień dobry powiedział nick
Wszyscy oderwali się od jedzenie i odpowiedzieli
- dzień dobry szefie
- Zack po śniadaniu zapraszam cię do mnie do biura
- po co ?
- dowiesz się na miejscu
- ok
Wiedziała że pewnie chodzi o wczorajszego drinka co mi zrobił ale nic się nie odezwałam
Zaczęłam jeść śniadanie ale ja nigdy nie jem dużo więc zjadła tylko naleśnika i wypiłam lemoniadę i zjadłam trochę pomidorków koktajlowych
- Madison odezwał się Nick
- słucham ?
- możesz zjeść więcej
- nie dam rady
- dobrzePo zjedzonym śniadaniu wszyscy mi podziękowali powiedzieli że było pyszne i poszli gdzieś
Zaczęłam sprzątać naczynia z jadalni i wkładać je do zmywarki nagle podeszedł do mnie Nick
-Madison kochanie ja wiem że to twoja sprawa ale martwi mnie to że mało jesz a masz cukrzycę
- Rozumiem że się martwić ale ja nie lubię dużo jeść na śniadanie ponieważ jem 5 posiłków dziennie a tak wogóle czemu mówisz do mnie kochanie ?
- przepraszam tak mi się wymknęło nie będę już tak mówić
- nie spoko tylko nie chcę aby wszyscy mówili że jestem nowa w gangu i dostałam się przez to przez lóżko szefa czy coś takiego
- nie spokojnie mała napewno tak by nie mówili ale jak się nie czujesz z tym komfortowo to rozumiem przepraszma
- dobrze nic się nie stało
Idę podać z Zackiem
- Nick ?
-tak
- nie chce aby miał prze ze mnie problemy nic się nie stało takiego
- nie spokojnie nie bój się
- dobrze trzymam cię za słowo
- Pa Skarbek
I uciekał szybko do jadalni
A Nick poszedł do swojego biura
Posprzątałam w jadalni i w kuchni skierowałam się do swojego pokoju ale na drugim piętrze zatrzymał mnie Zack
- Stój Madison
- co chcesz
- przepraszam za tą całą akcję z drinkiem nie wiedziałem że jesteś chora poprostu byłem wkurwiony że wygrałaś ze mną
- nie spoko nie mam urazy
- ok
- A Madi daj szansę szefowi to zajebisty facet
- oki ale nie rozumem o co ci chodzi
- niedługo zrozumiesz
- ok pa
- narka
Poszłam do pokoju aby się ogaranąc i jechać do domu po swoje rzeczy aby przetransportować je do rezydencjiPrzebrałam się w taką stylizacje
Wchodząc z pokoju zapukałam jeszcze tylko do Nicka aby powiedzieć mu że jadę do domu
- Nick oj przepraszam
- nie spokojem wejść
- co się stało ?
- nie tylko chciałam powiedzieć że jadę do domu po rzeczy
- poczekaj pojadę z tobą pomogę ci
- no dobrze
Poszłam do kuchni i spotkałam tam Loren
- przepraszam że nie mogę z tobą jechać muszę coś załatwić
- spokojnie Nick ze mną pojedzie
- Nick ?
- no co
- Nic podoba ci się
- tak ale nie chce się teraz wiązać w związek w po drugie to mój szef i pewnie nie chęć się pacha w związek
- aaaa
- ogarnij się bo jeszcze ktoś usłyszy
Co usłyszy pyta się Nick wchodzący do kuchni
- nie nic
- yhm
- wpadłeś Madi w oko
- naprawdę ?
- Loren zamorduje cię
- też cię kocham
Dobra chodź już jedziemy powiedziałam do Nicka
CZYTASZ
OPERAZIONE SEGRETA
ActionCzęść jestem Madison ale mówią na mnie Madi jestem po skończonej szkole policyjne poszłam w ślady mojego taty który już nie żyje ponad 2 lata zginą na służbie w takiej operacji ,,gang". Mam 20 lata jestem brunetką, kocham mode ,jestem nawet wysoko...