Ucieczka

6 0 0
                                    

Kajetan obudził sie we wmiare dobrym humorze. Przed snem dużo myślał o plagusiu i jak może stąd uciec. Po chwili usłyszał dzwięk z mikrofonu:
-Wstawać niewolnicy czas na cudowny kolejny dzień ciężkiej pracy.
Kajetan wstał zrobił moring rutine i poszedł na śniadanie. Zobaczył swoich kolegów i dosiadł sie do nich. Gdy zobaczył swój posiłek, troche zatęsknił za posiłkami kochanej pani zza lady. Zaczał mówić:
-Słuchajcie towarzysze otwieram posiedzenie gangu vapów. Mam plan słuchać - Kajetan-kun powiedział stanowczym głosem.
-Tak jest! - odpowiedziała reszta gangu.
-To tak - zaczął - Myślałem nad ucieczką rurami kanalizacyjnymi. Zanim zaczniecie narzekać to jest jedyna ucieczka. Podsłuchałem rozmowę strażników. Rozmawiali o naprawie kanalizacji, że nie będą musieli wpuszczać hydraulików na hidiwle tylko od zewnątrz naprawią bo nie ma żadnych zabezoieczeń w rurach.
-No i już mamy plan! - Fryderyk Fazbear odpowiedział entuzjastycznym głosem.
Po śniadaniu Kajetan i reszta gangu poszli na pole i ciężko pracowali, żeby Król Pioter III ich nie zjadł (bo mieli wybór lol). Wieczorem po kolacji wszyscy z gangu vapów spotkali sie w jednej z kwater więźniów obozowych. Gdzie zaczeli się pakować potrzebne rzeczy i prowiant. Po kolei, powoli wchodzili do muszli klozetowej i spłukiwali się. Kajetan spuścił sie w kiblu. Przez parenaście sekund płynął rurą. Wypłynął i zobaczył reszte swojego gangu którzy czekali na niego. Wszyscy zaczeli iść w strone wyjścia (był znak exit). Gdy podeszli pod wyjście zobaczyli zamurowane drzwi gdzie był napis...

C.D.N

Kajetan-kun x scp-o49 [Joke]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz