˗ˏˋ 4 'ˎ˗

3 1 0
                                    

No i znów znalazł się na tym felernym korytarzu. Tym razem zatrzymał się przy kilku zdjęciach.

Jednym z nich była fotografia przedstawiająca dwóch modeli- tych, których widział pracujących w jednym studiu- Yumę oraz Kyomu w ubraniach z letniej kolekcji sportowej.

Dlaczego to poszczególne zdjęcie zasłużyło sobie na uwagę fotografa?

Zwrócił on większą uwagę na kontrast między dwoma postaciami na zdjęciu.

Blondwłosy chłopak był dobrze zbudowany- widoczne to było przez fakt, jak biała koszulka opinała jego ciało, uwydatniając lekki zarys jego mięśni, Nawet krótkie spodenki, które na sobie miał ukazywały wysportowany kształt jego łydek. Był on wysoki, ewidentnie przewyższał drugiego, choć ich pozycja sprawiała wrażenie, że tak nie jest.

Drugi model natomiast... przy wysportowanym ciele drugiego chłopaka wyglądał mizernie.

Koszulka, jaką na sobie miał była luźna- 𝘻𝘢 𝘭𝘶ź𝘯𝘢 w jego mniemaniu. Wycięcie w niej ukazywało sposób, w jaki obojczyki mężczyzny odznaczały się na jego skórze- był to ewidentnie sposób, w jaki ludzkie obojczyki wyglądać nie powinny.

Spodnie dresowe, według opisu poniżej, były najmniejszym 𝘥𝘢𝘮𝘴𝘬𝘪𝘮 rozmiarem, XS. Jeszcze nigdy nie widział, by ktoś rzeczywiście miał na sobie tak niewielki rozmiar a mimo to dresy te ani trochę nie przylegały do jego nóg.

Twarz chłopaka, choć przyprawiona delikatnym uśmiechem, była bardzo surowa, wyostrzona.

A co było najbardziej niepokojące?

...Była mniej szczupła, niż ta, jaką widział zaledwie kilka minut temu.

Były dziennikarz doszedł do wniosku, że rudzielec ewidentnie jest co najmniej niedożywiony, co z czasem się pogorszyło.

Dostrzegł ten fakt już wcześniej- kontrast zdrowego ciała wysokiej czerwonowłosej sprawiał, że zastanawiał się, czy chłopak nie jest przypadkiem nastolatkiem, gdyż jego ciało nie wyglądało na ciało dwudziestoparolatka, którym prawdopodobnie był.

Zmarszczył brwi.

Nagle zrozumiał, dlaczego chłopak tak się zachwiał po zakończeniu sesji. Przy tak niewielkiej ilości mięśni zapewne nie dane mu było prawidłowe funkcjonowanie.

Jego rozmyślania przerwało mu coś, a raczej ktoś, kto z impetem wpadł w jego ciało.

–A-AH, PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, TAK BARDZO PRZEPRASZAM-

Przerażony pisk osoby sprawił, że pomyślał nad zakryciem uszu.

Kto, na najwyższe niebo, tak krzyczy?

Mężczyzna uniósł swój wzrok, który spoczął na burzy rudych włosów. Nie były to jednak te znajome, które przed chwilą widział na zdjęciu... Choć był prawie pewien, że skądś kojarzył tę twarz.

Kolejny rudy model.

Dyrektorka ewidentnie nie ma gustu.

–Spokojnie, spokojnie...

Wymamrotał, unosząc dłonie do góry w geście poddania, podczas gdy niższy chłopak poprawiał swój strój.

Mimo bycia modelem, rudzielec w jego oczach wyglądał dość... dziwnie.

Roztrzepane włosy, pogniecione ubranie... rozmazany makijaż, spływający po jego policzkach z podpuchniętych, zaczerwienionych oczu.

I to wszystko dlatego, że wyszedł z gabinetu dyrektorki..?

Drugiego rudowłosego przeszedł dreszcz.

–Co się sta-

–Nie ważne !- –zaprotestował, zanim fotograf zdążył zapytać. Jego oddech był ciężko- wydawał się być na skraju paniki.

Mimo to spojrzał na drugiego kątem oka, zagryzawszy wargę.

–Kim jesteś? Co tu robisz..? –zapytał słabym, podniszczonym głosem, gdy już odrobinę się uspokoił.

Czerwonooki zdezorientował się.

–Naved Haki –przedstawił się. –Jestem oddać zdjęcia do dyrektorki.

Przez chwilę na twarzy chłopaka widniało zainteresowanie, jednak szybko zniknęło, gdy przetarł twarz, przymykając przy tym oczy.

–Jesteś... Jesteś tym nowym fotografem –zauważył spostrzegawczo.

Huh... Czyli plotki najwyraźniej krążą tu dosyć szybko. W końcu z jakiego innego powodu tyle ludzi o nim wie?

–... Pokaż te zdjęcia –poprosił, choć dla fotografa brzmiało to bardziej jak rozkaz.

Nie spodziewał się takiego tonu głosu po osobie, która jeszcze przed chwilą dławiła się własnymi łzami.

Dezorientujące.

Jednak, nie chcąc zbytnio protestować, wyjął swój ciemny aparat z futerału i go włączył.

Szybko poklikał parę przycisków, a ich oczom ukazały się pierwsze zdjęcia.

Zauważył, jak drugi patrzy na nie przez ramię, nie dotykając go jednak- co było dość osobliwe, gdyż byli blisko, jednak żadna część ich skóry czy odzieży się nie stykała.

Przewinął sześć zdjęć, potem ponownie, a model wyraźnie się zamyślił.

–Wybierze trzecie i piąte –zauważył półszeptem, nim... odwrócił się i poszedł dalej korytarzem, zostawiając fotografa samego na korytarzu.

...Dezorientujące.

,, Waga Szczęścia " | Pakt Uliczny Modeling AUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz