•44•🎉

183 12 1
                                    

14.09 osiemnastka Jisunga

12:17
Urodziny Jisunga zaczynały się o 18 więc reszta miała dość czasu żeby przygotować przyjęcie.
Siódemka najbliższych przyjaciół Hana była umówiona na dekorowanie sali o 13:15.
Przyjęcie miało być w kolorach białych, złotych oraz w ulubionym kolorze Jisunga którym był czerwony. Tematyka podchodziła pod elegancki strój jak to na 18 urodziny przystało.

13:10
Pod salą byli juz wyszczy więc zaczęli dekorowanie sali każdy z nich miał wyznaczone co miał przynieść takie rzeczy jak serpentyny, balony.

15:34
Na jednej ze ścian powstała ścianka do zdjęć z czerwonymi dodatkami , zaś na drugiej były duże złote balony z liczbą „18" na czarnej ściance z girlandy i serpentyn. Na stołach został rozłożony bialy obrus ze złotym biernikiem przez środek stołu, zastawa była biała ze złotymi elementami oraz złotymi sztućcami.

15:54
Kazdy z 7 chłopaków wrócił do swoich domów przebrać się na imprezę, w tym czasie Minho napisał do Hana żeby ubrał cos eleganckiego z czerwonymi dodatkami i ze przyjedzie po niego za około 1,5 godziny.

17:20
Minho był już pod domem Jisunga, podszedł do drzwi i zapukał otworzyła mu służącą, około minutę po wejściu Minho, Jisung po usłyszeniu auta już schodził na dół, miał na sobie czarne eleganckie spodnie z paskiem „Louis Vuitton" i czerwoną koszulę.
Minho był ubrany w czarne eleganckie spodnie z paskiem „Gucci"  i czerwoną marynarkę z białą koszulą i czarnym krawatem oraz czarne eleganckie buty, Han założył biało-czerwone Jordany.

-Gdzie jedziemy?- zapytał Jisung , wyrywając Minho z transu wpatrywania się w niego

-Ah tak, niespodzianka!- Odpowiedział Minho

-Dlaczego mi nie powiesz gdzie jedziemy?- oburzył się Han

-Nie interere bo kici kici- zaśmiał się starszy

- Dobra chodźmy już do twoj- młodszy urwał- czemu nie jedziemy twoim autem tylko z kierowcą?- zapytał młodszy

-Możliwe że się napijemy, a potem kto poprowadzi?- odpowiedział starszy

-Oh okej

-Zapomniał bym! Wszystkiego najlepszego proszę to dla Ciebie- Minho podlał Jisungowi małą torebkę zapewne z biżuterią od Tiffan'igeo

-Hyung~ nie możesz mnie tak rozpieszczać- powiedział młodszy- wczoraj kolacja a dziś to? To za dużo.

-Moja wiewiórkę mogę~ odpowiedział starszy

-Ugh poprostu już jedźmy -zarumienił się
młodszy

Dokładnie o 18 dojechali na miejsce w którym była już reszta jego przyjaciół i sporo osób ze szkoły

-WSZYTEKIGO NAJLEPSZEGO JISUNG!!!- wszyscy na raz krzyknęli

-Oh dziękuję, to już naprawdę za duzo flaczego to dla mnie robicie?- zapytał młodszy

-Bo jesteś naszym przyjacielem a moim bestiiii- powiedział Felix

-OMG FELIX- zapiszczał Jisung , dawno się nie widzieli z blondynem jedynie ze sobą pisali i widzieli się w szkole bo żaden z nich nie miał czasu spotykać się po lekcjach .

Impreza zamieniła się wręcz w istna balange wszędzie byli  ludzie, alkohol był na każdym stoliku i przy barku , znaleźli się też tacy co już byli nieźle wstawieni a była dopiero 21.
Około 22:30 był tort ,był bardzo ładny 3 piętrowy z czarno-czerwonymi zdobieniami i kawałkami prawdziwego złota następnie była piniata w kształcie wódki (WIFZUALAM TAKA) która rozbił solenizant . Impreza toczyła się dalej a ludzie byli coraz bardziej pijani były jedynie takie osobniki które nie piły jak Minho,Jeonginek, Bang Chan i Seungmin i jakieś parę osób ze szkoły które Jisung ledwo znał, nasza święta czwórka pilnowała resztę. Felix i Jisung byli już nieźle wstawieni po tekili(nie umiem pisać ok?) i robili jakieś kocie ruchy do wolnych tańcy, w pewnym momencie do Jisunga podszedł jakiś nieźle wstawiony typ, w tym momencie w Minho już gowtowala się krew widać było że ten typ jest strasznie  nachalny w stronę Hana więc Minho musiał jakoś zareagować

-Hej bratku! Weź się od niego odpierdol- zawołałem do tego gostka

-bo co?- zapytał głupio

-bo to mój chłopak i ci tak przypierdoel że jutro nie wstaniesz więc radzę ci serdecznie wypieradlac - powiedziałem grzecznie na co się przestraszył i odszedł.

-dobrze że go przegoniłeś Minmin był strasznie nachalny w moją stronę- przymilał się do mnie i powiedział po pijanemu ale chyba widział co się stało (to możliwe?)

Było około 3 nad ranem
Większość osobników już się zwijała bo alkoholu były pustki

-Minmin~ -zawołał Jisung

-no co tam?- zapytałem

-chce do domu~

Też już chciałem jechać do domu nie było co robić, wytańczyliśmy się już a Ji nieźle się napił z moim bratem który dopiero dzis kończy 18, w zasadzie oboje mieli wczoraj urodziny tak jakby bo razem dmuchali świeczki i nieźle balowali

-choć sungie- powiedziałem ale ten chodził jak wujek po weselu więc musiałem go wynieść jak księżniczkę

Po 30 minutach byliśmy w domu, Jisung chciał zrobić TO ale nie wiedziałem czy to dobry pomysł.

-no choć , przecież wiem co mowie~ mrau mrau - powiedział (XDDDDD)

-no nie wiem czy to taki dobry pomysł potem będziesz żałował

-NIE BEDE-wykrzyczał (ale bad)

-ugh no dobra ale ostrzegałem-poszliśmy do sypialni a z niej było tylko słychać dźwięki przyjemności z ust Jisung'a (nigdy więcej czegoś takiego nie napiszę, kysne sie)

O 10 wstaliśmy i młodszy oczywiście miał kaca i ból dupy

-ale mnie boli dupa... i glowa- zapłakał młodszy

-czułem że tak będzie - powiedziałem

-nie pomagasz - odparł i wtulił się w moją nagą klatkę piersiową

Leżeliśmy sobie w łóżku i się przytulaliśmy, kocham takie rzeczy a jeszcze bardziej kocham je z Jisung'iem ‼️

________________________________________
Nie wiedziałam jak zakończyć 😔
Rozdziały mi się powoli kończą 😰

 ||Instagram Love|| MinSung [zawieszona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz