Nie wiedziałam co zrobić...

151 7 0
                                    

Perspektywa Hailie.
Zastukałam trzy razy, powiedziałam... Hailie Santan... Nie pasuje mi to nazwisko i brzydzę się go nigdy nie będę go posiadała. Wracając. Jechałam właśnie z moim ochroniarzem autem Adriena nie wiadomo gdzie. Zobaczymy!

Perspektywa Adrina.
Jedzie moja przyszła żona, no chyba że wybierze śmierć braci w co wątpię. Może Organizacja nie będzie zadowolona w sumie ojciec też nie ale co poradzić? Ja nie mogę jeszcze nikogo tak nie kochałem jak ją.
Jest i ona. Moja ukochana.
-Witam ciebie Hailie Monet.
-Witaj Adrienie. Co się stało z moimi braćmi?
-Już. Zapraszam za mną.
Zaraz jej pokażę jej ukochanych braci i podam warunki.
Perspektywa Shane.
Drzwi się otworzyły. Wszedł pieprzony Adrien ale drzwi się nie zamknęły.... za nim weszła moja ... Hailie.. ściągnął ją tu. Zabije go
Perspektywa Dylana.
Nie wierzę... Hailie .... Ściągnął ją tu... Normalnie nie wierzę
Perspektywa Hailie.
Weszłam do piwnicy. Adrien wszedł pierwszy i... Zobaczyłam przywiązanych po kolei: Dylana, Tone'go, Shane, Willa i co było dla mnie największym zaskoczeniem Vincenta... Nie no to musi być sen.. Hailie obudź się teraz! Nie to nie jest sen. Wyprzedziłam mężczyznę i upadłam na kolna przed braćmi i pierwsze łzy zaczęły wypływać mi z oczu.
-Czego chcesz?!-wykrzyczałam na wspólnika mojego najstarszego z braci-tym razem zrobię wszystko, naprawdę.
-Tak?- spytał Adrien.
-Tak- powiedziałam szybko.
-A więc wyjdź za mnie.
Zamarłam.
Nawet Dylan w tym momencie zaczął się szarpać i coś krzyczeć. Ale ja tego nie słyszałam. Jego słowa siedziały mi w głowie "A więc wyjdź za mnie".
Nie wiedziałem co zrobić...

Hejoo, dziś coś takiego. Co zrobi Hailie? Czego więcej będzie chciał Adrien? Jak zareagują bracia? To już w jutrzejszym rozdziale. Jeśli macie jakieś pomysły piszcie mi na Instagramie: @book_mood_by_wiczkaaa.
Sorry za błędy.Życzę miłego czytania!
Buziaki😘!

Słowa:286❤️

~Rodzina Monet Serce~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz