Rozdział 8 , +18

10 2 0
                                    

Jak już dojechaliśmy ,to weszliśmy do domu. Adrian zamknął drzwi odwrócił mnie w swoją stronę i zaczął namiętnie całować oddałam pocałunek po czym podniósł mnie i skierował się w stronę stołu w kuchni posadził mnie na nim i zaczął znowu mnie całować ale nagle dobiegł dźwięk pukania i zeskoczyłam ze stołu a Adrian poszedł otworzyć . Gdy otworzył drzwi, zauważyłam mojego brata który popycha Adriana i wchodzi do środka .

- Alice w tej chwili jedziesz ze mną do domu - powiedział groźnym tonem i złapał mój nadgarstek

- Zostaw mnie!! - krzyknęłam do niego ale on to zignorował

- Zostaw ją ,to ja boli - powiedział Adrian podchodząc do nas i odpychając Maxa odemnie - i wyjdź z mojego mieszkania - dodał

- Ja przyszedłem po moja siotrzyczke - powiedział

- Ja nie chcę z tobą nigdzie jechać - powiedziałam i miałam już łzy w oczach - jesteś okropny ,zostaw mnie i wyjdź z tad - powiedziałam i łza spłynęła mi po policzku

- Wyjdź z tad Max nie rozumiesz że ona się ciebie boi i nie chcę z tobą jechać - powiedział Adrian przytulając mnie do swojej klaty a ja odwzajemnilam

- Okej wyjdę ale pożałujesz tego Alice - powiedział zamykając drzwi za sobą a ja się rozpłakałam jeszcze bardziej

- Już ciii.. spokojnie już wyszedł - dodał Adrian głaszcząc moją głowę . Uspokoiłam się trochę po czym powiedziałam

- Kocham cię Adrian - powiedziałam cicho żeby nie usłyszał ale raczej usłyszał odchylił moja twarz łapiąc na policzku i pocałowałnie w usta ja odwzajemnilam i wskoczyłam mu na ręce . Oplotlam go nogami ,a on mnie postawił na stole ,zaczęliśmy się znowu namiętnie całować . Adrian zjechał pocałunkami na moją szyję i wyszeptał

- Ja ciebie też

Poczułam jak robi mi się mokro w łechtaczce i miałam motylki w brzuchu . Nagle Adrian zdjął ze mnie bluzę i zjechał pocałunkami na mój dekold odchyliłam głowę tak żeby miał więcej mnie , oparłam się rękami o stół . Poczułam jak Adrian kładzie mnie na stół poczułam zimny blat i odrazu mi przeszła gęsia skórka . Adrian zdjął mój biustonosz i zaczął całować moje piersi ja się kręciłam na różne strony , zjeżdżał coraz niżej aż dotarł do moich spodni . Zdjął je szybkim ruchem razem z majtkami i wpił swoje usta w moją łechtaczkę ja głośno jęknęłam i po chwili się podniosłam i zaczęłam zdejmować jego koszulkę a następnie jego spodnie . Został w samych bokserkach więc zostawiłam to jemu . Po chwili Adrian zdjął swoje bokserki i droczył się z moją łechtaczką

- Adrian...- powiedziałam dysząc - proszę..- dodałam

- O co mnie prosisz - zapytał

- Pieprz mnie..- powiedziałam jęcząc bo coraz bardziej się ze mną droczył. Po chwili włożył mocnym pchnięciem swojego kutasa i nawet nie czekał żebym się przyzwyczaiła odrazu wszedł jeszcze bardziej ja głośno jeczalam

- Adrian... zaraz dojdę...- powiedziałam dysząc ,a Adrian zrobił jeszcze kilka pchnięć i sam doszedł . Wyszedł ze mnie wziął mnie na ręce i zaniósł do pokoju .

Mam nadzieję że rozdział się podobał. Do zobaczenia<33

Girl from New YorkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz