Girl from New York

Epilog

Minął tydzień od tego jak Max zrobił mi niespodziankę. Byliśmy już na wakacjach ,siedzieliśmy sobie na plaży w strojach kompielowych. Morze było mega ładne takie czyste nie było różnych brudów ani nic. Max sobie siedział na kocu a ja sobie leżałam i się opalałam. Nagle poczułam czyjeś ręce pod moimi nogami i pod plecami a ja za piszczałam cicho.

- Troszeczkę się ochłodzony co ty na to ?- zapytał i się uśmiechnął

- Nie proszę puść mnie, Max proszę cię - odpowiedziałam wiercąc się i krzycząc ale Max mnie nie posłuchał i zaczął biec ze mną do wody. Ja się go bardzo mocno trzymałam , zamknęłam oczy i się do niego mocniej przytuliłam a on się tylko śmiał . Dla mnie to nie było śmieszne . Gdy miałam tak oczy zamknięte nagle poczułam zimną wodę na co pisnęłam i podskoczyłam.

- Na trzy cię wrzucę - powiedział i się zaśmiał a ja zrobiłam ponura minę -raz - zaczął odliczać a ja się bałam z kolejnym odliczaniem - dwa ,przygotuj się - dodał a ja nic już nie powiedziałam ani na niego nie spojrzałam tylko zamknęłam oczy i czekałam jak powie ostatnie słowo - trzyy- powiedział i po chwili poczułam jak mnie wrzuca ,woda była nie taka zimna a raczej przyjemna. Wynurzyłam się i popłynęłam do Maxa a on do mnie patrzyliśmy sobie w oczy Max mnie trzymał w tali a ja się ręce położyłam na jego klatce piersiowej . Przez chwilę się tak patrzyliśmy i nagle przyszpilil swoje usta do moich ja oddałam pocałunek a on pogłębił gdy chwilismy złapać powietrze oderwaliśmy się od siebie i się przytulilismy.

- Kocham cię wiesz - powiedziałam i się bardziej do niego przytuliłam

- Ja ciebie też kochanie - odpowiedział i poczułam buziaka na moich mokrych włosach.

Koniec!

Koniec opowieści mam nadzieję że wam się podoba . Dodam jeszcze raz że pisze tą opowieść pierwszy raz i mogą być błędy. Będzie kolejna opowieść ale to o czymś innym nie wiem kiedy ja zacznę pisać ale pewnie już niedługo. Do zobaczenia<33