Rozdział 9 część 1

73 3 2
                                    

*Po 2 godzinach dotarłam do hotelu, odrazu wyjęłam swoją torbę i poszłam odebrać klucz do pokoju*

-Dzień dobry miałam rezerwacje na nazwisko Mora do recepcjonistki

-Dzień dobry, już sprawdzam Daria Mora tak?-zapytała

-Tak-powiedziałam

-Witamy w Oazie Zielonego Wzgórza Pani pokój znajduje się na 10 piętrze, apartament numer 400-powiedziała uśmiechając się

-Dziekuję bardzo-powiedziałam wzięłam klucz i ruszyłam do swojego pokoju

*Po niecałych 5min byłam już przed swoim pokojem, gdy weszłam do niego moim oczom ukazał się przepiękny pokój, duża kanapa a za nią aneks kuchenny, łazienka która wyglądała jakby była wyjęta z najdroższego miejsca na świecie oraz pokój z dużym dwuosobowym łóżkiem cały pokój był w czerni, szarości i bieli ale i tak najpiękniejszy był widok za oknem, pokazujący las i pobliski staw oraz łąkę w okolicy, szczeże mówiąc zawsze zatrzymywałam się w tym hotelu gdy jechałam do rodziny i z powrotem do siebie, na moje szczęście zawsze dostawałam ten sam pokój cóż może dla tego że właścicielami hotelu jest małżeństwo które korzystało z usług mojej i moich braci firmy. Cóż pierwsze co zrobiłam po wejściu do pokoju to spojrzenie na to piękne otoczenie a następnie rzucenie się na łóżko, ewidentnie brakowało mi odpoczynku i snu, normalnie napisałam bym do rodzeństwa że już dotarłam ale tym razem najpierw napisałam do Jake'a*

*Czat Jake i Daria*

Ja:Hej Jake. Dotarłam do hotelu, jak będziesz miał czas to napisz.

*Myśli Darii*
Chyba pierwszy raz nie napisałam najpierw do rodzenstwa to nowość nawet jak dla mnie. Cóż wydaje się że Jake jest zajęty więc napiszę do rodzeństwa i zobaczę jak oni się mają

*Czat grupowy rodzeństwa Darii*

Ja:Hejson jestem już w hotelu,
a co tam u was?

Julia:Hej, dobrze szykuje się do pracy.

Filip:Ogarniam zadanie do szkoły.

Katsuki:Ja i chłopacy dopinamy wypłaty na ostatni guzik.

Ja:Więc nie muszę się już martwić wypłatami.

Izuku:Nie teraz skup się na tym żeby dojechać bezpiecznie i do nas wrócić też bezpiecznie.

Michael:Ja dalej nie mogę się doczekać aż powiesz nam jaki sekret ukrywasz z Julią.

Noah:Ja też jeśli mam być szczery.

Shoto:Myślę że każdy z nas się zastanawia o co chodzi.

Ja:Jutro ostatni dzień podróży wytrzymacie.

Filip:Wytrzymać wytrzymamy ale już się zakładamy o co chodzi.

Ja:Boje się pytać co wymyśliliście.

Katsuki:Nie musieli byśmy gdybyś nam o tym powiedziała.

Izuku:Racja, po prostu się martwimy.

Ja:A o co się założyliścię?

Duskwood~moja historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz