rozdział 1

391 4 1
                                    

Cześć jestem Hailie i mama za 5 miesięcy 4 lat byłam z babcią w kuchni nagle babcia zasłabła Gdy to zobaczyłam zawołałam:
- Mamo Mamo!
Mama przyszła od razu Gdy zobaczyła babcię powiedziała:
- Jadę z babcia do szpitala zostań w domu
Gdy mama z babcią pojechały poszłam na kanapę nagle zasnęłam. Obudził mnie dzwonek do drzwi pobiegłam i otworzyłam drzwi zobaczyłam tam 2 policjantów
- Hailie Monet?- zapytał jeden z policjantów. Pokiwałam pokiwałam pokiwałam lekko główką drugi policjant kucnął przede mną
- Twoja mamusia i babcia poszły do lepszego świata- powiedział
- A mogę też tam iść?- zapytałam
- Jeszcze nie czas na ciebie- odpowiedział pierwszy
- co teraz ze mną będzie?- zapytałam blisko płaczu
- Polecisz do swoich 5 braci
Skip time po wyjściu z samolocie
Jestem już z moim bagaż Gdy słyszę że przyszła mi wiadomość ( tak miała już telefon)
Czekam przed apteką
I tyle beż żadnego przywitania poszłam w tamtym kierunku Gdy zobaczyłam jakiegoś Pana z spacerówką
- Cześć ty jesteś Hailie- zapytał kucając
- Tak - powiedziałam cicho
(Hailie była ubrana w:

 Pokiwałam pokiwałam pokiwałam lekko główką drugi policjant kucnął przede mną - Twoja mamusia i babcia poszły do lepszego świata- powiedział- A mogę też tam iść?- zapytałam- Jeszcze nie czas na ciebie- odpowiedział pierwszy- co teraz ze mną będzie...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Większa bluza)
A spacerówka tak:

- Jestem Will drugi twój najstarszy brat- Jestem Hailie- powiedziałam I spóściłam głowę- To już wiem - powiedział i uśmiechnął się wesoło

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Jestem Will drugi twój najstarszy brat
- Jestem Hailie- powiedziałam I spóściłam głowę
- To już wiem - powiedział i uśmiechnął się wesoło. Po chwili podszedł do mnie wziął na ręce i włożył mnie do spacerówki
- Przecież mogę pójść do auta- powiedziałam Gdy mnie zapinał
- Pewnie jesteś zmęczona prześpij się - powiedział złapał za uchwyt i powoli szedł. Po 3 minut moje powieki zrobiły się ciężkie
Pov Will
Hailie była bardzo słodką dziewczynką Gdy doszliśmy do samochodu zobaczyłem że malutka śpi ostrożnie odpiąłem jej zapięcia, wziąłem na ręce i wsadziłem do fotelika i  zapiąłem pasy. Jechaliśmy już 20 minut Gdy dojechaliśmy do domu Hailie nadal spała. Weszłem do domu z malutka na rękach i zaniosłem ją do jej pokoju
Pov Hailie
Obudziłam się w przepięknym pokoiku:

 Weszłem do domu z malutka na rękach i zaniosłem ją do jej pokojuPov HailieObudziłam się w przepięknym pokoiku:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wstałam z łóżka zobaczyłam 3 drzwi. Po chwili znalazłam drzwi do korytarza szłam przez niego Gdy wpadłam na jakiegoś blondyna
- uważaj maluchu- powiedział przyjaźnie kucając- Jestem Dylan
Uśmiechnęłam się wtedy Dyl wziął mnie na rączki i zaniósł do kuchni. Wsadził mnie do krzesełka dla dzieci zobaczyłam przy stole bruneta i Willa
- siemka Jestem shane twój najlepszy brat- powiedział brunet
- Hailie co chcesz na śniadanie kaszkę czy naleśniki?- zapytał Will
- kaszkę jeśli mogę
- oczywiście - powiedział. Po pięciu minutach postawił prze demną kaszkę i mleko w butelce dla dzieci
- dziękuję
- zjadaj szybko bo pójdziemy na spacer dobrze?- zapytał Shane pokiwałem główką
- Siema- powiedział wytatuowany chłopak- jestem Tony brat bliźniak Shane
- Hej
- idziesz z nami na spacer? - zapytał Shane
- spoko pójdzie z nami Dylan a w ogóle bierzemy spacerówkę dla malucha?- zapytał Tony
- tak- powiedział
- Ale ja mogę pójść na nogach
- ale my wiemy co jest lepsze- powiedział Shane - a później będziesz marudziła że bolą cię nogi
Skip time przed spacerem
Shane podszedł do mnie i pomógł założyć kurtkę, szalik i czapkę wziął na ręce i włożył do spacerówki i zapiąłem. Po 10 minutach byliśmy już w parku było tam pięknie( jakby co w opowiadaniu była jesień)
Dylan podszedł do spacerówki odpiął past i wziął na ręce podszedł do ławki siadając na niej i posadził mnie na jego kolanach
- powinnaś mieć drzemkę - powiedział Dyl
- nie chcę mi się spać- marudziłam
- shane sprawdź jak wyciszyć dziecko przed snem- powiedział zmęczony marudzeniem Dyl (skrót od Dylana)
- Głaskanie po głowie lub przytulanie- powiedział. Gdy Dylan to usłyszał przytulił mocno mnie i zaczął głaskać po głowie próbowałam się wyrwać ale tylko mocniej mnie przytulił
- cii ( nie wiem jak to się pisze)- uspokajał mnie Dylan gdy nagle moje powieki zrobiły się ciężkie
Pov Dylan
- usneła- powiedziałem- sięgnij z spacerówki smoczek
Po chwili Tony podał mi rzecz ostrożnie włożyłem smoczek do buzi malucha powoli zaczął się poruszać ale zaczęła się wiercić więc wziąłem ją na ręce i zacząłem kołysać. Gdy wróciliśmy do domu Hailie już nie spała zobaczyliśmy Vincenta wziął Hailie do gabinetu a ja z bliźniakami padliśmy na kanapę. Po 15 minutach mała poszła do pokoju
_________________________________________

Jak wam się podoba książka?
637 słów
Dla mnie ta historia jest śmieszna i cringowa

Zaginiona Hailie MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz