Rodział 7

135 3 0
                                    

Nie mogłam w to uwierzyć, widziałam że bracia monet się cieszą zrobiłam coś czego się niespodziewali...
Czyli uciekłam, miałam dość Gdy wybiegłam z budynku oparłam się plecami o najbliższą ścianę. Zsunęłam się niej nogi podciągnęłam do klatki piersiowej a głowę schowałam w kolanach. Chciałam się dowiedzieć kim jest moja rodzina ale nie spodziewałam się tego, co teraz? Będę musiała z nimi zamieszkać? Czy może dadzą mi spokój? Mam taką nadzieję, nie chce mieć z nimi nic wspólnego dlaczego akurat ja? Nagle usłyszałam jam ktoś wybiega z budynku lekko podniosłam głowę, zobaczyłam Willa który się rozglądał Gdy odnalazł mnie wzrokiem zaczął się przybliżać znów schowałam głowę w kolanach. Po chwili zobaczyłam drugiego najstarszego z "moich braci". Jeszcze bardziej schowałam głowę w kolanach, zrobił coś czego się nie spodziewałam przycisnął mnie do swojej klatki piersiowej, rozpłakałam się a on głaskał mnie po głowie co jakiś czas całował czubek mojeje głowy. Po około 5 minutach zasnęłam.
Pov Will
Amelka a raczej Hailie zasnęła w moich ramionach wyglądała strasznie słodko, podniosłem ją i ułożyłem sobie ją na rękach. Postanowiłem zanieść ją do samochodu Vincent właśnie rozmawia z adoptowanymi rodzicami Hailiś aby z nami zamieszkała próbuje także jakoś ich przekonać aby on przejął opiekę nad dziewczynką, położyłem ją na siedzeniu i usiadłem koło niej. Po 17 minutach wyszli z budynku reszta braci, najstarszy wsiadł za kierownicę Dylan I Shean do samochodu a Tony na motorze.Gdy dojechaliśmy do domu zaniosłem moją siostrzyczkę do jej nowego pokoju. Jej pokój był ostatni koło jej pokoju mieszkała Dylan a na początku ja. Na przeciwko niej był pokój Shean koło niego Tony a na początku Vincent tak to wygląda:

Położyłem ją do łóżka przykryłem kadrą po czym pocałowałem ją w czoło I życzyłem dobrej nocy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Położyłem ją do łóżka przykryłem kadrą po czym pocałowałem ją w czoło I życzyłem dobrej nocy.
Pov Amelia (Hailie)
Obudziłam się w środku nocy była godzina 3:24. Obudziłam się przez koszmar byłam zmęczona i średnio kontaktowałam próbowałam zasnąć ale nic z tego. Wstałam I wyszłam z pokoju przeszłam przez cały korytarz, Zeszłam że schodów po jakim czasie znalazłam kuchnie nagle usłyszałam za plecami głos
- co tu robisz siostrzyczko?- zapytał odwróciłam się i zobaczyłam Dylan
-nie mogłam zasnąć i gdzie ja jestem?- zapytałam
- jutro ci wszystko wyjaśnimy a teraz chodź na górę
Szłam za nim znów tym samym korytarzem na drzwiach zobaczyłam literki moich braci. Dziwnie to brzmi bracia stanęliśmy przed drzwiami z literką D otworzył drzwi i głową pokazał abym weszła
- połóż się do łóżk- powiedział Gdy zobaczył że otwieram usta od razu dodał- szybciej zaśniesz
Położyłam się do łóżka i zamknęłam oczy, po chwili wyczułam jak materac krok się ugina otworzyłam oczy. Zobaczyłam  Dylana bez koszuli, przykrył mnie kadrą i przytulił wtuliłam się w jego klatkę piersiową poczułam jam moje powieki zamykają się. Zasnęłam

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 26 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zaginiona Hailie MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz