Rozdział III

368 17 15
                                    


- jeju co jest - powiedziała blondynka - Gdzie ten mop - westchnęła spoglądając na telefon.

- Mop? - zapytałam odwzajemniając jej dziwne spojrzenie, które posłała mi po tych słowach.

- Ona nie jest zaznajomiona w rap. - Odpowiedziała za mnie Klaudia - Chodzi o Multiego. Przez jego dredy ludzie nazywają go mopem.

- mhm - mruknęłam z niechęcią.

Od tych dziesięciu minut, odkąd tam byłam, czułam się jak piąte koło u wozu. Klaudia nie zwracała na mnie uwagi i była zaślepiona swoimi nowo poznanymi znajomymi, cóż nie raz poznawała kogoś nowego podczas naszych wyjść, ale nigdy nie traktowała mnie wtedy jak ducha.

Fakt, z nimi miała bardzo dużo tematów do rozmów, chociażby o raperach i tak dalej, ale z mną też miała ich dość dużo.

Od czasu do czasu gdy miałam jakiekolwiek pojęcie o temacie o którym mówili starałam się włączyć do rozmowy, ale zawsze mnie zbywali.

Już chciałam pokierować się w kierunku wyjścia kiedy poleciało intro jakiejś piosenki z sceny pod którą właśnie siedzieliśmy a Klaudia i Paula natychmiast wstały z ziemi.

- Nagrywaj! nagrywaj! - popędziła Paula chłopaka, który od razu wyjął telefon.

- Po małym spóźnieniu, przywitajcie Young Multieeego!!! - powiedział glos z głośników.

Wszyscy zaczęli krzyczeć i po chwili na scenie pojawił się chłopak w czarnych dredach.

Oczywiście leciała nuta, której w ogóle nie znałam i coraz bardziej zastanawiałam się po co ja z nią tu przychodziłam.

Wydawało mi się jakbym była tu sama, w porównaniu do nich.
Doskonali znali teksty piosenek, które po kolei leciały i razem się bawili zapominając o mojej obecności.

Nie sądziłam, żeby Klaudia kiedykolwiek zachowywała się tak jak dziś.

Odnosiłam dzisiaj wrażenie, że dzisiaj znalazła osoby godne ,,zamienienia" i miała już mnie gdzieś.

Moje zamyślenia przerwał chłopak, który w przerwach pomiędzy piosenkami zaczął o czymś gadać.

-Bardzo fajnie i ja wiem, że niektórzy widzą mnie tu pierwszy raz i myślą ,,kurwa Young Multi ma nogi? Japierdole co za pojeb" a niektórzy mówią, że Young Multi to
Hologram nie, co siedzi w tym pokoiku jebanym i tylko obraża ludzi - powiedział chłopak śmiesznie zaznaczając ostatnie słowa i chodząc w te i we w te po scenie.

-No npct jebany - dodał

- Aleee możesz mnie zwyzywać, powiedz, że jestem kurwą - powiedział chłopak patrząc na mnie i wyciągając w moją stronę mikrofon.

Zastygłam na chwile zastanawiając się czy to na pewno do mnie, ale chłopak widocznie patrzył na mnie.

Dzięki bogu Klaudia chcąc być w centrum zainteresowania wyręczyła mnie.

- JESTEŚ KURWĄ! - krzyknęła do chłopaka.

- Tak? Jestem kurwą? Fajnie - zaśmiał się, znowu zaczynając chodzić po scenie.

- Zróbcie dla niej hałas - poprosił i długo nie musiał czekać bo ludzie od razu spełnili jego prośbę.

- Dobra słuchajcie, wszyscy na to czekali więc nie będę pierdolił - zrobił chwilową pauzę - zaśpiewajmy to razem po prostu - dodał idąc na sam koniec sceny.

Wtedy scena pokryła się czerwonymi światłami a ludzie wydawali się jakby wiedzieli co się święci bo zaczęli znowu krzyczeć.

Tylko ja jak zwykle byłam

Toxic Luv || Young MultiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz