- jeju co jest - powiedziała blondynka - Gdzie ten mop - westchnęła spoglądając na telefon.- Mop? - zapytałam odwzajemniając jej dziwne spojrzenie, które posłała mi po tych słowach.
- Ona nie jest zaznajomiona w rap. - Odpowiedziała za mnie Klaudia - Chodzi o Multiego. Przez jego dredy ludzie nazywają go mopem.
- mhm - mruknęłam z niechęcią.
Od tych dziesięciu minut, odkąd tam byłam, czułam się jak piąte koło u wozu. Klaudia nie zwracała na mnie uwagi i była zaślepiona swoimi nowo poznanymi znajomymi, cóż nie raz poznawała kogoś nowego podczas naszych wyjść, ale nigdy nie traktowała mnie wtedy jak ducha.
Fakt, z nimi miała bardzo dużo tematów do rozmów, chociażby o raperach i tak dalej, ale z mną też miała ich dość dużo.
Od czasu do czasu gdy miałam jakiekolwiek pojęcie o temacie o którym mówili starałam się włączyć do rozmowy, ale zawsze mnie zbywali.
Już chciałam pokierować się w kierunku wyjścia kiedy poleciało intro jakiejś piosenki z sceny pod którą właśnie siedzieliśmy a Klaudia i Paula natychmiast wstały z ziemi.
- Nagrywaj! nagrywaj! - popędziła Paula chłopaka, który od razu wyjął telefon.
- Po małym spóźnieniu, przywitajcie Young Multieeego!!! - powiedział glos z głośników.
Wszyscy zaczęli krzyczeć i po chwili na scenie pojawił się chłopak w czarnych dredach.
Oczywiście leciała nuta, której w ogóle nie znałam i coraz bardziej zastanawiałam się po co ja z nią tu przychodziłam.
Wydawało mi się jakbym była tu sama, w porównaniu do nich.
Doskonali znali teksty piosenek, które po kolei leciały i razem się bawili zapominając o mojej obecności.Nie sądziłam, żeby Klaudia kiedykolwiek zachowywała się tak jak dziś.
Odnosiłam dzisiaj wrażenie, że dzisiaj znalazła osoby godne ,,zamienienia" i miała już mnie gdzieś.
Moje zamyślenia przerwał chłopak, który w przerwach pomiędzy piosenkami zaczął o czymś gadać.
-Bardzo fajnie i ja wiem, że niektórzy widzą mnie tu pierwszy raz i myślą ,,kurwa Young Multi ma nogi? Japierdole co za pojeb" a niektórzy mówią, że Young Multi to
Hologram nie, co siedzi w tym pokoiku jebanym i tylko obraża ludzi - powiedział chłopak śmiesznie zaznaczając ostatnie słowa i chodząc w te i we w te po scenie.-No npct jebany - dodał
- Aleee możesz mnie zwyzywać, powiedz, że jestem kurwą - powiedział chłopak patrząc na mnie i wyciągając w moją stronę mikrofon.
Zastygłam na chwile zastanawiając się czy to na pewno do mnie, ale chłopak widocznie patrzył na mnie.
Dzięki bogu Klaudia chcąc być w centrum zainteresowania wyręczyła mnie.
- JESTEŚ KURWĄ! - krzyknęła do chłopaka.
- Tak? Jestem kurwą? Fajnie - zaśmiał się, znowu zaczynając chodzić po scenie.
- Zróbcie dla niej hałas - poprosił i długo nie musiał czekać bo ludzie od razu spełnili jego prośbę.
- Dobra słuchajcie, wszyscy na to czekali więc nie będę pierdolił - zrobił chwilową pauzę - zaśpiewajmy to razem po prostu - dodał idąc na sam koniec sceny.
Wtedy scena pokryła się czerwonymi światłami a ludzie wydawali się jakby wiedzieli co się święci bo zaczęli znowu krzyczeć.
Tylko ja jak zwykle byłam