• Rozdział 3 •

55 4 0
                                    

13.03.2004 Lublin, Wieniawa

- Paweł strasznie mi się nudzi. - rzekł starszy z braci do młodszego
- Może w coś zagramy ? - odpowiedział
- Tylko w co ?
- Na przykład w szachy, albo w karty ?
- Przecież gramy w to codziennie.
- A masz jakiś lepszy pomysł ?
- Może spróbowalibyśmy czegoś nowego?, jak na przykład granie na instrumentach?
- Dobry pomysł, tylko skąd my weźmiemy instrumenty ?, i przecież na żadnym nie umiemy grać.
- Możemy się zapisać na jakieś zajęcia, do tego zapomniałeś że nasz tata ma gitarę.

***

Dwa miesiące później Maciek w miarę dobrze opanował podstawowe chwyty i coraz częściej pożyczał gitarę taty, natomiast Paweł zainteresował się grą na bębnach które zrobił z różnych pudełek. Bardzo szybko zauważyli ,że instrumenty stały się jednymi z ich ulubionych zajęć i sięgali po nie coraz szęściej aż w końcu dla zabawy założyli swój pierwszy zespół.


Hejka! Przepraszam że rozdział taki krótki ale nie miałam weny a nie chciałam was zostawiać z niczym, mam nadzieję że to zrozumiecie ❤️

• My pijemy powoli | Kacperczyk •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz