- Cześć! Jestem Mark Evans i zakładam nową jedenastkę Inazumy! Cześć! Jestem...- Powtarzałem już chyba po raz tysięczny tę samą formułę, mającą na celu zachęcenie do dołączenia do nowego najlepszego (bo mojego) klubu piłki nożnej w Tokio.
- Cześć, jestem..to w sumie już dalej nie ma sensu..- Zacząłem mówić, jednak po chwili zrezygnowałem z dalszego siedzenia na dziedzińcu szkolnym.
- W sumie już zrobiło się późno, więc pora się pakować.- Pomyślałem i po chwili zacząłem pakować swoje różnego rodzaju: plakaty, banery i inne tego typu bonusy, które miały zachęcić uczniów do dołączenia do klubu.
Bycie nowym w szkole wcale nie jest takie łatwe. Na początku problemy z ogarnięciem położeń danych sal lekcyjnych, ogarnięcie dojazdu, a już nawet nie będę wspominał o nowych ludziach, których rzecz jasna jest tutaj dużo.
Bo gimnazjum Reymonta należy do jednej z najliczniejszych i najbardziej prestiżowych w tej części świata placówek kształcących.
- Z czym tu było stanowisko?- Spytał się mnie nieznajomy.
*Ohayo!
Witam was wszystkich w czymś nowym, bo inazuma evelen troszeczkę różni się od genshina, z którego wcześniej coś pisałam...Jednak chce sobie powymyślać historyjki do jednej z ulubionych bajek z wieczorynki❤️
CZYTASZ
Problemy z przeszłości przypominają[Axel x Mark]
RomanceKompletowanie drużyny piłkarskiej wcale nie jest takie łatwe...a tym bardziej gdy jest się nowym uczniem gimnazjum, od którego zawodników wymaga się dużego talentu.. Ale nie każdy kto przychodzi komuś pomóc robi to tylko dla dobra innych Poza tym ka...