Prolog

177 9 2
                                    

- Cześć! Jestem Mark Evans i zakładam nową jedenastkę Inazumy! Cześć! Jestem...- Powtarzałem już chyba po raz tysięczny tę samą formułę, mającą na celu zachęcenie do dołączenia do nowego najlepszego (bo mojego) klubu piłki nożnej w Tokio.

- Cześć, jestem..to w sumie już dalej nie ma sensu..- Zacząłem mówić, jednak po chwili zrezygnowałem z dalszego siedzenia na dziedzińcu szkolnym.

- W sumie już zrobiło się późno, więc pora się pakować.- Pomyślałem i po chwili zacząłem pakować swoje różnego rodzaju: plakaty, banery i inne tego typu bonusy, które miały zachęcić uczniów do dołączenia do klubu.

Bycie nowym w szkole wcale nie jest takie łatwe. Na początku problemy z ogarnięciem położeń danych sal lekcyjnych, ogarnięcie dojazdu, a już nawet nie będę wspominał o nowych ludziach, których rzecz jasna jest tutaj dużo.

Bo gimnazjum Reymonta należy do jednej z najliczniejszych i najbardziej prestiżowych w tej części świata placówek kształcących.

- Z czym tu było stanowisko?- Spytał się mnie nieznajomy.


*

Ohayo!
Witam was wszystkich w czymś nowym, bo inazuma evelen troszeczkę różni się od genshina, z którego wcześniej coś pisałam...Jednak chce sobie powymyślać historyjki do jednej z ulubionych bajek z wieczorynki❤️

Problemy z przeszłości przypominają[Axel x Mark]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz