2.

39 1 0
                                    

Na bankiet postanowiłam założyć długą złotą suknię z odkrytym dekoltem i z rozcięciem do uda wyglądałam ładnie prezentowałam się idealnie jak przystało na córkę wysoko postawionych rodzin. Włosy związałam w koka i zrobiłam lekko rozświetlający makijaż.

Na bankiet przybyłam z rodzicami limuzyną , rodzice od razu po zapozowaniu do zdjęć ze mną zostawili mnie samą i poszli się witać z znajomymi.

Zatańczyłam kilka piosenek  z Aronem  , poznałam go na innym bankiecie strasznie zabiega o moją uwagę ale przy tym nie jest zbyt nachalny.  Na tym bankiecie czułam się strasznie nie komfortowo,  czułam ciągle na dobie czyjś wzrok. Postanowiłam z Aronem  , że pójdziemy się napić pończu gdy stałam z kieliszkiem i tak obserwowałam otoczenie mój wzrok spotkał się z lodowatymi niebieskimi oczami oczywiście poznałam je od razu Vincent. Zmienił się w ciągu dwóch lat wyprzystojniał nie zrozumcie mnie źle był już przystojny ale teraz wygląda zupełnie inaczej wrócił na siłownię marynarka od garnituru opinała jego umięśnione barki  lodowate oczy nabrały intensywności A włosy były ułożone starannie na bok . Elegancik z niego zmienił się ale elegancikiem i snobem to był zawsze nadal nie przerywając kontaktu wzrokowego przegryzłam lekko wargę z stresu A on oblizał  usta. Aron gdzieś znikł A Vicnet zaczął zbliżać się w moim kierunku .

Milczenie jest złotem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz