Milczenie jest złotem

3.

Zaczęłam się strasznie stresować  a Vincent jest coraz bliżej .  Gdy podszedł do mnie nie przywitał się tak jak inni mężczyźni całując dłoń. On zawsze robił inaczej A przynajmniej byłam jedyną kobietą na bankietach której nie całował dłoni ,  schował ręce  do spodni od garnituru.

- Witaj Liliano Forest . - Przywitał się ze mną . Zawsze tak robił specjalnie drażnił mnie tym bo wiedział , że nie lubię swojego całego imienia. Na chwilę się zawiesiłam chciałam odpowiedzieć mu chamsko ale przypomniałam sobie  o ojcu.

- Lily wystarczy Vincencie Williams. - Odpowiedziałam i dopiłam alkochol z kieliszka i odstawiłam go na tacę.

Chciałam już odejść i nawet się odwróciłam gdy Vincent mnie zawołał.

- Lily stój! - Krzyknął za mną młody Williams .

Odwróciłam się i czekałam na to co Williams chce mi powiedzieć , to co miał mi przekazać chyba nie było czymś co mógł powiedzieć głośno więc podszedł blisko , miałam go bliżej niż na wyciągnięcie ręki. Poczułam mocny zapach wody kolońskiej. Stał bardzo blisko cholernie blisko  .

- Uważaj na Arona to ślizgi typ , nie uciekniesz od ojca wiążąc się z nim. - Powiedział mi to wprost do ucha nieomal,  że szepcząc.

Odsunął się lekko oddemnie , zaczęło mi się kręcić w głowie czułam się strasznie słabo i naprawdę nie mam pojęcia czy to przez tylko jeden posiłek który zjadłam dziewięć godzin temu czy przez intensywny trening , lub  informacja o Aronie i o tym,  że prawdopodobnie jest zamieszany w pseudo mafię Fosterów I rodziny Williams.

Czułam , że powoli osuwam się na ziemię czułam sie strasznie ciężka i gdy już myślałam , że moja głowa spotka się z chłodnymi płytkami czyjeś  ręce mnie zatrzymały. Nie słyszałam żadnego dźwięku aparatu ani flesha więc nie wyląduje na żadnej gazecie. Ten ktoś który mnie uratował podniósł mnie na styl panny młodej miałam już mu podziękować ale odpłynęłam

POV VINCENT

Zaniosłem Lily do mojego pokoju hotelowego położyłem ją na łóżku mając nadzieję,  że szybko się ocknie  . Odkąd pamiętam ciągle gdzieś mdlała zawsze mnie to martwiło ale nie dawałem tego po sobie poznać.

Byłem cholernie zły,  że nie widziałem jej dwa lata . Nie wiedziałem co się z nią dzieje.

Miałem żal do siebie,  że pokłóciłem się z nią o jakiegoś kolegę. Byłem zazdrosny o to,  że Liliana wolała go oddemnie. Księżniczka była dla mnie strasznie ważna zawsze się o nią martwiłem nawet wtedy gdy wyjechałem na studia. Oczywiście chciałem jechać na studia by być jak najdalej od ojca wtedy zapomniałem,  że zostawiłem Lily z swoim tatą. Skończyłem studia w tym roku a młoda Forest skończyła osiemmastke chciałem przyjechać dostałem zaproszenie lecz wiedziałem z gazet , że ktoś ciągle się obok niej kręci skoro jest pełnoletnia można wydać ją za mąż.

Mój kochany ojciec kazał mi wrócić już na stałe wyprawił bankiet na którym musiałem się pojawić oczywiście. Kazał mi trzymać dobre stosunki z córką  Richarda Foresta myślę,  że gdyby się dowiedział,  że córka jego wspólnika leży w moim łóżku  oddał by mi cała swoją firmę z szczęścia.

Zastanawiało mnie to dlaczego mam zadanie trzymać z nią dobre stosunki , możliwe iż planują moje   wesele z Lily choć czuje,  że Liliana by nas pomordowała za takie plany.

Na bankiecie byłem strasznie wkurwiony obserwując ilu facetów się na nią lampi,  ilu facetów z nią tańczy i jeszcze ten dupek Aron kurwa lepszego nie mogła se znaleźć  , Jeśli chce uciec od ojca to niech ucieka od mafi jak najdalej a nie wiąże się z Aronem.

Obserwując ją leżącą w moim łóżku zauważyłem wiele zmian strasznie schudła jej kości policzkowe były bardziej wyostrzone jej figura stała się pełniejsza ale strasznie martwiło mnie to że czułem jak bym niósł piórko , była leciutka .

Ściągnąłem marynarkę i zostawiłem ją na fotelu obok łóżka na którym smacznie spała sobie Liliana. Chciałem  zadzwonić do ojca   żeby nie martwili się Lily i , że jest ze mną oczywiście jej rodzice w ogóle nie przejęli się tym , że ich córka zemdlała tylko zapytali się czy nie zrobiono przypadkiem żadnego zdjęcia  , idioci kurwa.

Miałem już zamiar wyjść na balkon zapalić papierosa gdy usłyszałem głośny szloch.

Kurwa to Liliana.