Listopad 2023, Kraków.
Jakiś czas temu Oliwier i jego przyjaciele, których zdążyłam poznać wyjechali do RPA na finał drugiego sezonu z którego będą odcinki, obiecałam chłopakowi, że na bieżąco będę oglądać odcinki i z nim rozmawiać mimo różnicy czasowej. Często chłopak zamiast kłaść się spać wolał ze mną rozmawiać przez co później widziałam na odcinkach, że jest nie wyspany.
Nasze początkowe dni rozmowy wyglądały bardzo, bardzo zabawnie szczególnie pierwszego dnia, gdy tylko dotarł na miejsce od razu powiedział mi, że większość dnia zwiedzali. Aż przypomniała mi się jedna z naszych konwersacji.
- ej Melcia - usłyszałam głos chłopaka, więc oderwałam się od nauki spoglądając na niego. - po czekaj wyśle Ci coś, bo to mi Ciebie przypomniało.
Spojrzałam na konwersacje z chłopakiem, gdzie zobaczyłam zdjęcie słodkich małpek.
- sugerujesz mi, że jestem małpką ? - spytałam śmiejąc się pod nosem
- może, może kto wie - zaczął się ze mną droczyć. - tęsknię za Tobą.
- ja za Tobą też, po za tym Oliwierze, jest u Ciebie już druga w nocy, powinieneś iść spać - spojrzałam na niego karcąco.
- zaraz pójdę, obiecuje - zasalutował na co pokiwałam głowa i zaczęliśmy rozmawiać o jakiś głupotach.
Z rozmyśleń o chłopaku wyrwało mnie powiadomienie z telefonu, gdzie Noelia mnie poinformowała, że za niedługo będzie wychodziła do szkoły, więc ja również się zebrałam.
Perspektywa Oliwiera
Wstałem około godziny piątej rano, a bardziej zostałem obudzony przez Hanię. Wczoraj wieczorem znowu do późna rozmawiałem z Amelią. Uśmiechnąłem się na wspomnienie wczorajszej rozmowy.
- ej Melcia - powiedziałem patrząc na dziewczynę, która uczyła się na geografię - po czekaj wyśle Ci coś, bo to mi Ciebie przypomniało.
Brunetka spojrzała na naszą konwersacje, gdzie zobaczyła zdjęcie słodkich małpek, które wysłałem
- sugerujesz mi, że jestem małpką ? - spytała śmiejąc się pod nosem
- może, może kto wie - zacząłem się ze nią droczyć. - tęsknię za Tobą.
- ja za Tobą też, po za tym Oliwierze, jest u Ciebie już druga w nocy, powinieneś iść spać - spojrzała na mnie karcąco.
- zaraz pójdę, obiecuje - zasalutowałem na co brunetka kiwnęła głowa i zaczęliśmy rozmawiać o jakiś głupotach.
- Kotuś - usłyszałem głos Bartka - a coś Ty taki nie wyspany - powiedział patrząc na mnie, gdy jadłem śniadanie.
- pewnie znowu do późna rozmawiał ze swoją ukochaną - zaśmiał się świeży a ja na niego spojrzałem z mordem w oczach.
- nie jest moją ukochaną, jest przyjaciółka - powiedziałem patrząc na nich grzebiąc w talerzu.
- przyjaciółka, tak tak - rzekł świeży - a ja chodzę z Bartkiem Kubickim - zaśmiał się razem z wymienionym chłopakiem.
- bardzo zabawne - posłałem w ich stronę swoje spojrzenie odrywając się od jedzenia.
- przestańcie na niego naskakiwać - rzekła Faustyna, która siedziała na przeciwko mnie - znalazła kogoś z poza naszego grona, to chyba dobrze - uśmiechnęła się w moją stronę.
Wstałem od stołu i poszedłem ogarnąć się na dziś. Mieliśmy nagrywać odcinek z pontonami. Spojrzałem w telefon dostrzegając wiadomość od dziewczyny.
![](https://img.wattpad.com/cover/357959008-288-k498565.jpg)
CZYTASZ
Przypadkowe spotkanie | Oliwier Kałużny
FanficPrzypadkowe spotkanie dwójki nastolatków. Chłopaka i dziewczyny. Księżyca i słońca. Deszczu i śniegu. Ciepła i zimna. Wody i ognia. Jak potoczy się ich relacja, skoro są tak bardzo różni od siebie ?