Pov. Amy
Siedziałam na podłodze w łazience kompletnie nie wiedziałam co zrobić z byłam zrozpaczona nie chciałam tego i bałam się reakcji Vincenta . No dobra może jesteśmy małżeństwem i kocham go do szaleństwa jednak nigdy nie wiem jak ten człowiek zareaguje tym bardziej na wiadomość że zostanie tatą . Chwyciłam telefon i wybrałam numer do Vincenta nigdy do niego nie dzwoniłam jak byłam w domu jednak teraz nie byłam w stanie iść do jego gabinetu .
Rozmowa tel
- Słucham
- Vincent musimy pogadać przyjdziesz ?
- Już idę
Po tym rozłączyłam się
Nie musiałam długo czekać na mojego narzeczonego , siedziałam na łóżku z testem w dłoni i usłyszałam że Vincent wchodzi do pokoju
- Amy, co się stało
- Vincent ja nie mogę
Po tych słowach usiadł obok mnie i mnie przytulił
- Co jest ?
- Vinc, jestem w ciąży – spojrzałam na niego i podałam mu test
- Naprawdę , to najlepsza nowina jaką usyszłem
Coś mnie ukuło gdy on tak się cieszył a ja nie chciałam tego dziecka
- Vinc , ja nie chce tego dziecka nie potrafię
- hej spójrz na mnie poradzimy sobie
- Nie , nie poradzimy nie chce tego dziecka
- O czym ty mówisz
- Chce je usunąć
- Nie zgadzam się
- Vincent proszę
- nie Amy jesteś moją narzeczoną i nosisz w sobie moje dziecko
Byłam wkurzona dlaczego on nie mógł mnie zrozumieć ,postanoiwłam zrobić coś czego się nie spodziewał
- W takim razie zrywam zaręczyny i nic ci do tego
- Amy proszę
- Nie podjęłam decyzje – Warknełam i zaczęłam się pakować
- nigdzie nie idziesz
- bo co , nie zabronisz mi nie masz prawa !
- włanie że mam nie chcesz być ze mną dobrze uszanuję to ale nosisz moje dziecko które chce nie usuniesz ciąży
- pierdol się
- zostaniesz tu dopóki nie urodzisz , i nie próbuj uciekać nic ci to nie da
W tym momencie żałowałam że pokochałam Vincenta Moneta a może to jednak nie była miłość tylko nienawiść , tak zdecydowanie
Pov. Vincent
Gdy usłyszałem od Amy ze jest w ciąży byłem przeszczęśliwy a teraz jestem rozdarty . Chce tego dziecka i nie pozwolę Amy go usunąć
Skip Time / pół roku później /
Siedziałem w gabinecie i załatwiałem sprawy organizacji dostałem telefon
- Dzień dobry czy dodzwoniłem się do Vincenta Monet
- Tak , kim pan jest
- Pańska partnerka miała wypadek proszę przyjechać do szpitala
Po tych słowach zamarłem udało mi się tylko zapytać
- jaki szpital
Po dostaniu adresu od razu tam pojechałem wiem że Amy nie była już moją narzeczoną jednak nadal ją kochałem
---------------------------------------------------------
Hej kochani to nowa powieść dajcie znać jak wam się podoba i czy iść dalej w ten pomysł
Miłego dnia
Buziaczki 😘
CZYTASZ
Córka Vincenta
ActionCzy Vincent Monet podoła swoim obowiązkom i da radę wychować swoją córkę?