6

92 4 3
                                    

Pov Felix

Wszyscy się przebierali,a ja? Ja sobie usiadłem w kiblu tam gdzie mnie nikt nie znajdzie. Gdyby zobaczyli moje blizny to by mnie wyśmiali a Wiewiór by mnie zabił...może i to byłoby lepiej?

Zdecydowałem nie ćwiczyć na wf bo nie wziąłem długich spodni a co gorsza nie miałem długiego rękawka. Tylko że to chyba będzie moje setne zwolnienie...a może sobie tu posiedzę?

A może wyjdę? Matka się i tak nie dowie jak ona w pracy będzie a ojciec by mnie zbił....ale go nie ma. Chuj.

Wychililem głowę za drzwi kabiny wychodząc z jej tak szybko jak tam weszłem,nie zauważony.
Sprawdzając godzinę na telefonie moje serce się niemal zatrzymało. W powiadomieniach była wiadomość o Hwanga Hyujina...

Lixie,lekcje się już zaczęły i Wiewiór cię szuka....
Nie musisz mi odpowiadać ale napisz mu żeby się nie martwił,jeżeli to widzisz.

1. Jakim prawem on nazywa Jisunga wiewiórką?!
2.Dlaczego mnie zawał Lixie??
3.Powinienem napisać do wiewiórki.

Wiewiór🦄
Gdzie ty do chuja jesteś

Komarzyca💣
Nic mi nie jest nie martw się,poprostu powiedz
Wuefiscie że mnie nie ma dzisiaj w szkole,nie chce ćwiczyć.

Wiewiór🦄
Spoko....
Hwang o ciebie pyta

Komarzyca 💣
Dupa
Zmykaj na lekcje pa
xx

Wiewiór🦄
xxxx

Włożyłem telefon do kieszeni moich spodni omijając woźną i wychodząc z budynku.
Wielu ludzi się na mnie dziwnie patrzyło, nawet nie wziąłem kurtki z szatni... Kurwa no.

Obróciłem się i pobiegłem w stronę szkoły, ku mojemu zaskoczeniu stał tam wuefista trzymając Hana za nadgarstek mocno go ściskając.

-Nie ma cię w szkole, hm?- niemalże warkną.
-Jestem...- wyszeptałam skończony, spojrzałem smutno na Hana który bezgłośnie mnie przeprosił.

Poszłem za mężczyzną wykończony dzisiejszym dniem.

💔

Wf minął szybciej niż się spodziewałem, jednak wciąż miałem wrażenie jakby ktoś się na mnie ciągle patrzył. Co było dziwne bo byłem sam w szatni. Wszyscy dawno wyszli...

Zacząłem się rozglądać, nic. Obróciłem głowę w bok, nikogo tam nie było... Paranoja? Zacząłem się szybciej przebierać, tak szybko że prawie założyłem bluzę na złą stronę.

Gdy zakladalame buty poczułem jak ktoś ciągnie mnie za kaptur, tak mocno że parę się udusiłem.
Szybko odskoczyłem i obróciłem się przodem do swojego napastnika. W framudze drzwi stał wysoki krucow włosy chłopak. Wyglądał na zdenerwowanego faktem że zdołałam się wyrwać.

-Czego chcesz?- warknałem. Nawet się nie obejrzałem kiedy przyszpilił mnie mocno do ściany, zaciskając się na moich nadgarstkach.
-Chce się poznać...- szepnął mi prosto do ucha powodując mnie o dreszcze.
-To fajny sobie sposób wybrałeś, ziomuś mi się spieszy.-
-Nie nie nie, najpierw się poznamy....- wyciągnął z kieszeni swojej bluzy mały nożyk pokazując mi go, przy tym się uśmiechając.
-Ale ja nie chcę...- pisałem.

Chłopak zignorował mnie i zaczął przyciskać swoje brudne usta do mojego obojczyka przez co głośno krzyknąłem. Mężczyzna wciąż się odemnie nie odrywał, czułem jak łzy zlatują mi z policzków. Nie nie nie...

Chwilę przed tragedią poczułem jak chłopak odrywa się odemnie, zobaczyłem jak ląduje na ziemi... Ktoś go kopał. Mężczyzna skulił się na ziemi łkając z bólu.

-Odpierdol się od niego.- warknął dobrze znany mi głos. Spojrzałem ku górze by zobaczyć przejęty wyraz twarzy Hyunjina który podszedł do mnie, obserwując czy nic mi nie jest.

-Wszystko wporzadku, Lixie?- zapytał troskliwe patrząc mi głęboko w oczy.

Kurde

Zamiast odpowiedzieć wtulilem się w niego z całej siły starając się uspokoić. Po dłuższej chwili mi się to udało...
-Dziękuje...- szepnąłem na co ten tylko przytulił mnie mocniej.

💔

Szłem spowrotem do domu wraz z Hyunjinem bo bał się że mi się coś po drodze stanie, nie mogłem mu odmówić gdy tak się martwił.
Przez połowę drogi szliśmy w całkowitej ciszy, przyjemnej dla nas obu.

W drugiej połowie gadaliśmy o różnych tematach i śmieliśmy się w najlepsze. Żaden z nas nie wspominał o sytuacji z przed paru minut.

Gdy doszliśmy do mojego domu przytuliłem go na pożegnanie.... Motylki...

Kto by pomyślał że go polubie?

❤️‍🩹❤️‍🩹

Hejkaaaa
Proszę wybaczyć mi to że mnie tak dlugooo nie byłooo. Wybagrdzie wam to dłuższym rozdziałem jutro wybaczcie,nie mam zabardzo czasu...

Za parę dni  nowy rozdział!!!!! Papa miski ❤️❤️

Will you love me?||Hyunlix fanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz