━ ❖ ━
Jimin uklęknął po swojej stronie łóżka, odkrywając prześcieradło i tworząc z poduszek barierę anty-jeonggukową, którą budował każdej nocy. Wszystko wskazywało na to, że była ona skuteczna, odkąd zaczął używać cięższych poduszek z foteli. Nie chciał jednak przyznać, że w pewnym stopniu tęsknił za budzeniem się w ramionach Jeongguka. Nie miał jednak siły dziś się nad tym zastanawiać. Jego ciało było tak obolałe od jazdy na quadzie, że nie mógł się doczekać, aż położy się do łóżka.
Kiedy ułożył się po swojej stronie, jego telefon zaczął dzwonić. Chłopak zmarszczył brwi, gdy zobaczył na ekranie numer swojego ojca.
— Cóż, ale będzie zabawa — mruknął do siebie.
Ich stosunki nie były zbyt przyjazne, biorąc pod uwagę, że Jimin zrzekł się swojego dziedzictwa, odmówił przejęcia firmy i przyznał się do bycia gejem. Jedyny kontakt, jaki utrzymywali był przez siostrę Jimina, która działała między nimi niczym mediator. Zwykle jednak, ojciec Jimina unikał rozmowy z nim, chyba że było to całkowicie konieczne, więc zdecydowanie coś było na rzeczy. Jimin westchnął ciężko, po czym przyłożył telefon do ucha.
— Ojcze, czemu zawdzięczam ten zaszczyt?
— Masz tupet, Jimin. Jak zawsze zresztą — niski głos jego ojca odbił się echem w słuchawce.
— Czy mogę zapytać, co zrobiłem tym razem?
— Posłuchaj mnie. Przymykam oko na to, co robisz ze swoim życiem. Pozwoliłem ci przejąć kontrolę nad sobą tak, jak błagałeś mnie o to lata temu. Nie pozwolę ci jednak wtrącać się w interesy mojej firmy.
Brwi Jimina zmarszczyły się w zaskoczeniu, gdy usiadł na łóżku.
— Nie rozumiem. O czym ty mówisz?
— O tym, że jesteś na wakacjach z Jeon Jeonggukiem!
Jiminowi nagle zrobiło się znacznie zimniej. Jakby ktoś wylał mu na głowę wiadro lodowatej wody. Nagle poczuł się tak, jakby znów miał trzynaście lat i próbował znaleźć przyjaciela, a zamiast tego wystawiony zostawał na krytykę wszystkich dorosłych dookoła niego.
— Ja... k-kto ci to powiedział?
— Ojciec Jeongguka skontaktował się ze mną osobiście. W co ty do cholery grasz, Jimin? Przez całe życie nie wykazywałeś żadnego zainteresowania tym chłopakiem, a teraz, gdy Jeonowie próbują zniszczyć moją firmę, nagle zostajecie najlepszymi przyjaciółmi?
— Hej, woah, woah. Nie jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Nawet nie wiedziałem, że tu będzie! Po prostu zjawił się tu, gdy już siedziałem w samolocie!
— Nie wystarcza ci, że zrzekłeś się swojego stanowiska i przyniosłeś wstyd naszemu nazwisku? Teraz planujesz jeszcze zniszczyć moją firmę?
CZYTASZ
For Better or For Worse | jikook
FanfictionKiedy aranżowane małżeństwo siostry Jimina zostaje odwołane na kilka godzin przed ślubem, postanawia ona oddać swojemu bratu bilet na zaplanowany miesiąc miodowy. Jimin był przeszczęśliwy... dopóki nie dowiedział się, że pan młody również wpadł na t...