❄️First snow❄️

818 44 182
                                    

Pov Bartek Kubicki:

Pierwszy dzień grudnia, dokładnie poniedziałek, następny tydzień w szkole, który zapowiadał się zwyczajnie, siedziałem z Faustyną przed salą i czekaliśmy na język polski który mieliśmy z wychowawczynią, wpatrywałem się przed siebie, i co chwilę, dostrzegałem na korytarzu grupki dziewczyn które jak zawsze wzdychały na mój widok i próbowały jakoś do mnie zagadać, wiedząc że i tak im odmówię, nie ważne jak wiele by mi zaproponowały, byłem przecież uważany za najprzystojniejszego chłopaka w szkole, czego niby nigdy nie chciałem, lecz dziewczyny sobie tak jakoś wybrały i przy każdej możliwej okazji próbowały podbić moje serce pomimo wielu odmówieni.

Przez moją reputację, większość dziewczyn z szkoły zazdrościło Faustynie oraz Julicie znajomości ze mną, niektóre nawet myślały że z którąś z nich chodzę, i dlatego odmawiam każdej z dziewczyn głupiego spotkania po szkole, często bawiły nas te plotki, ponieważ przyjaciółki jako jedyne wiedziała że żadna nie ma u mnie szans i nigdy nie będzie mieć, ponieważ nawet nie jestem hetero i o wiele bardziej pociąga mnie ta sama płeć, niż ta przeciwna.

W końcu zadzwonił dzwonek na lekcję, cała klasa weszła do sali i zajęła swoje miejsca, po chwili dołączyła do nas także wychowawczyni która stanęła na środku klasy.
-Droga klaso, wiem że zapewne chcielibyście zostać już w stałym gronie, przecież za kilka miesięcy zakończycie już szkołę i nie potrzebujecie zawierać nowych przyjaźni, lecz z sytuacji która wynikła, dziś musicie powitać w klasie nowego kolegę, który zostanie z wami przez te kilka miesięcy do zakończenia roku szkolnego , mam nadzieję że przywitacie go ciepło, i nie będziecie mieć żadnego problemu do tego, że dołącza do naszej klasy tak późno- po przemówieniu nauczycielki, do klasy wszedł on, chłopak w ciemnej bluzie i czarnych dresach, który miał coś w sobie co odrazu mi się spodobało.

Gdy stanął na środku klasy by z przymusu nauczycielki coś o sobie powiedzieć, za oknem rozpoczęła się wielka śnieżyca, było biało lecz także przepięknie, kochałem śnieg, prawdopodobnie dlatego że wygłupy w nim, są tymi najlepszymi, wtedy zauważyłem że włosy chłopaka są wyjątkowe, były tak białe jak śnieg, były tak piękne jak śnieg który padał za oknem, były idealne, tak jak sam chłopak.
-Um hej, jestem Oliwier Kałużny mam 18 lat, pochodzę z małej wsi, a przeprowadziłem się tutaj przez sytuację w moim domu, ymmm bardzo lubię lato ponieważ kocham ekstremalne sporty wodne oraz jazdę na desce, lecz zima też jest sopoko bo także kocham śnieg który jest mega ładny. I ym to chyba tyle- Oliwier spojrzał na nauczycielkę pytającym wzrokiem czy tyle starczy, a ta tylko skinęła głową że tak i może już usiąść, więc odrazu poszedł zająć miejsce.

Mieliśmy naprawdę sporą klasę, a sala w której się znajdowaliśmy była naprawdę mała, przez co tylko jedno miejsce było wolne, i los wybrał tak że było to miejsce akurat obok mnie, siedziałem sam ponieważ Faustyna przeskrobała sobie u nauczycielki i musiała siedzieć z przodu czego ja nie lubiłem i wolałem siedzieć z tyłu, a innym po prostu nie pozwalałem z sobą siedzieć.
-Mogę tutaj usiąść- zapytał chłopak stając przy wolnym miejscu obok mnie, całą klasa była pewna że odmówię, a ten będzie zmuszony zamienić się miejscem z jedyną osobą którą byłbym w stanie jeszcze przetrawić, czyli Julitą, która dziś wybrała akurat siedzenie z swoją koleżanką od której zawsze spisywała pracę domową.

-Wiesz, chyba wręcz musisz, bo nie masz zbytnio innego wyboru, znaczy podłoga też jest wygodna, ale wątpię że chciałbyś na niej siedzieć- białowłosy nie miał zamiaru nic odpowiadać, po prostu odsunął krzesło i zajął miejsce obok mnie z poważną wręcz lekko zażenowaną miną- jakbyś chciał wiedzieć, to mam na imię Bartek - uśmiechnąłem się do chłopaka, a ten tylko przewrócił oczami, postanowiłem nie kontynuować pogawędki lecz skupić się na lekcji, by przypadkiem nie narobić sobie przypału.

Pov Oliwier:

Siedziałem na lekcji, lecz w ogóle się na niej nie skupiałem, niby była to pierwsza lekcja w nowej szkole i powinienem uważać, lecz była po prostu nudna, skupiałem swój wzrok na pogodzię za oknem której od dawna bardzo mi brakowało.

Po chwili poczułem jak ktoś mnie lekko szturcha przez co oderwałem wzrok od okna i lekko odskoczyłem, na szczęście był to tylko chłopak z którym siedziałem w ławce.
-Sorry że cię przestraszyłem, ale lepiej zacznij notować, Wiśniewska po każdej lekcji sprawdza notatki, jak będziesz miał za mało zanotowane wstawi ci bez zastanowienia jedynke, a chyba nie chciałbyś tak źle zacząć nauki w tej szkole- słuchałem słów Bartka, lecz znowu nie miałem chęci na nie odpowiedzieć, nie polubiłem chłopaka ponieważ widziałem jak wszystkie dziewczyny są w niego wpatrzone, i jaką na władze w tej szkole, a usiadłem z nim tylko dlatego, ponieważ inne miejsca były zajęte a nie chciałem być nie miły i zamieniać się z kimś miejscem, po chwili otworzyłem swój zeszyt i zacząłem notować wszystko co było zapisane na tablicy.

*****

Po dzwonku gdy wychowawczyni sprawdziła nam już zeszyty, tak jak ostrzegał mnie Bartek na początku lekcji, od razu chciałem wyjść z sali lecz nauczycielka znowu mnie powstrzymała.
-Oliwier, poczekaj chwileczkę - stanąłem w miejscu i odwróciłem się w stronę nauczycielki -mam nadzieję że wiesz o tym że w naszej szkole za niedługo odbywa się studniówka, na którą musisz przyjść z partnerką, ponieważ taka tradycja jest w naszej szkole, pośpiesz się dobrze, zostały tylko 3 miesiące, a ja bardzo chciałbym cię zobaczyć na tej imprezie, poza tym ładny chłopak jesteś, więc szybko dasz radę sobie kogoś znaleźć- zrobiłem to co zawsze czyli przewróciłem oczami po czym spojrzałem w sufit

-Postaram sobie kogoś znaleźć, a teraz muszę już iść, dowidzenia- po prostu wyszedłem z sali nie czekając na odpowiedź nauczycielki i skierowałem się w stronę klasy w której mieliśmy następną lekcję, zastanawiając się kogo mogę zaprosić na studniówkę, jeśli nikogo jeszcze tutaj nie znam, a przecież 3 miesiące to nie tak spory okres czasu na wejście w poważną relacje.

----------
953 słowa
NOWA KSIĄŻKA
mam nadzieję że wam się spodoba (jeśli tak możecie zostawić gwiazdkę i komentarz bo megaaa mnie to motywuje)
I wiem że znowu jest motyw miłości od pierwszego wejrzenia ale po prostu lubię pisać w tym stylu
DO ZOBACZENIA W NEXT ROZDZIALE
ŁOAOAOAOA

Snowman🌨️||Bartek Kubicki and KostekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz