***pov Tony ***Zanim otworzyłem oczy, usłyszałem płacz i miarowe pikanie maszyny a na moim brzuchu poczułem ciężar. Starałem się nie ruszać i jednocześnie otworzyć oczy jednak za bardzo mnie wszystko bolało. Po jakiejś wieczności udało mi się otworzyć oczy. To co zobaczyłem było jednak tak nie możliwe, że zwątpiłem czy jeszcze nie śpię, Najładniejsza i najsłodsza dziewczyna spała przy moim łóżku w nudnej, białej sali szpitalnej. Jej blond włosy były w nieładzie jednak nadal wyglądały idealnie. Była ubrana inaczej niż jak wtedy gdy ostatni raz się widzieliśmy, a do mnie teraz otarło co zrobiłem. Powiedziałem, że przyjadę jak film będzie trwał. Wystawiłem ją i musiała zorganizować sobie powrót przez całe miasto. Ja pierdole. Ale ją zawiodłem. Mam już pomysł jak to naprawić, ale muszę się stąd wyrwać. Chyba, że chce żeby mi wybaczyła z litości. Ale no chcemy tego uniknąć. Moje bardzo ważne przemyślenia przerwało nagłe poruszenie Trixie. Miałem nieodpartą ochotę dotknąć jej włosów, bo wyglądały tak kusząco i delikatnie. Po latach życia nauczyłem się sięgać po to czego pragnę więc delikatnie położyłem rękę na jej włosach delikatnie zaplatając w nie palce. Poczułem, że mój aniołek zaczyna się poruszać więc szybko zabrałem rękę.
- A było tak miło. - Powiedziała mocno zaspanym głosem, który nadal brzmiał słodko. Chcąc żeby nadal było jej miło to położyłem dłoń na jej włosach. Skutek był jednak inny niż ten, którego się spodziewałem. Trixie zamiast znowu zasnąć, to przebudziła się i szybko wstała z mojego brzucha. Gdy spojrzała na mnie swoimi szaro niebieskimi oczami, i nie wiem czemu zaczęła płakać to coś w moim sercu się próbowało wyrwać.- Co się ... - nie zdążyłem dokończyć bo mój mały aniołek rzuciła się na mnie, i zaczęła mnie przytulać. Delikatnie objąłem ją ramionami i pozwoliłem, a raczej nie przeszkadzałem jej, w wypłakaniu się w moją szpitalny strój.
***
tak tak wiem że krótkie
sorki
następny rozdział POWINIEN być dłuższy
JEDNOCZEŚNIE PRAGNE WAS POINFORMOWAĆ IŻ W WALENTYNKI (14.2) ZOSTANIE OPUBLIKOWANA NOWA I SPECJALNA KSIĄŻKA WIĘC SERDECZNIE ZAPRASZAMMMM
329 słów
YOU ARE READING
You are my angel || Tony Monet
Fanfic-Nie pozwolę cię skrzywdzić, Aniołku. Nie pozwolę, nawet jakbym sam musiał przez to zginąć albo kogoś zabić.