Tęskniłem... 4

84 2 3
                                    

Ocknąłem się. Leżałem w swoim łóżku w domu. Rozejrzałem się po pokoju i zauważyłem Tengena, który miał schowaną głowę w rękach i nie zobaczył, że obudziłem się.
-Hej Tenguniu! - Zawołałem chłopaka.
Ten uśmiechnął się i zakrzyknął :
- Rengokuniu!
Podszedł do mnie i usiadł na łóżku. Płakał ze szczęścia.
-Tak się bałem... - Wyjąkał.
Usiadłem i przytuliłem go najmocniej jak potrafiłem. On spojrzał w moje oczy i powiedział :
-Tęskniłem...
Potem złączyliśmy nasze usta w długim pocałunku.

                            Koniec

Rozdziały były krótkie, ponieważ wolę pisać one shoty.... Ogólnie ryczę jak piszę, że Tengen mówi do Rengoku: Rengokuniu (bardzo cutaśne )

Tęskniłem.... Rengoku x Tengen. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz