Edgar POV.
Chciałem zapomnieć co zrobiliśmy razem z Fangiem wczoraj. Założyłem słuchawki żeby odciąć się od rzeczywistości. Rysowałem coś po kartkach ale nic mi nie wychodziło. Tak się wkurzyłem że rzuciłem całe kartki i walnąłem w stół.
Rzuciłem się na łóżko z nadzieją że wszystko się ułoży. Ile razy musiałem wszystko układać od nowa. Ile razy musiałem wysłuchiwać że jestem nie wystarczający. Wziąłem moją gitarę, to mnie uspokaja. Ale przerwała mi wiadomość od Fanga
- przepraszam za wczoraj
- spoko
- serio?
- no, spokojnie
- przyjść?
- możesz
- to przyjdę
- okej
Mogłem się nie zgodzić, jak ja mu w oczy spojrzę? Czekaj, nie wiem kiedy przyjdzie. Idę otworzyć dźwi żeby mógł wejść. Ale był już przy dźwiach kiedy chciałem otworzyć
-o hej - przywitałem się
-cześć - weszedł tak sierodka
Rozmawaliśmy sobie. A że mam duży telewizor to oglądaliśmy coś, oczywiście Fangowi nie mogło zabraknąć popcornu. Tyle oglądaliśmy że byłem śpiący.
- idziemy na dwór, bo widzę że śpiący jesteś- zauważył moje przysypianie Fang
- możemy - zgodziłem się i wyszliśmy
- piździ - śmiał się
- no - usiadłem na schodach które miałem przed drzwiami i wyjąłem słuchawki
- dasz jedną? - spytał
- nie lubisz takiej muzyki - wiedziałem że jej nie lubi
- a tam - wziął jedną, słuchałem Dark Beach
- mówiłem - chyba mu się nie podobało
- mi się tam podoba - stwierdził
- yhm - nie wierzyłem
- serio - potwierdzał swoje zdanie
Słuchaliśmy mojej ulubionej playlisty. Nie wiedziałem że lubi takie piosenki. On pewnie nie wiedział że ja lubię takie piosenki. Zaczęło padać, raczej lać.
- o w dupę, chodź pod dach - pociągnął mnie pod dach przed domem
- dusisz mnie zaraz - lekko zabolało kiedy mnie pociągnał za szalik
- oj tam oj tam - miał do gdzieś
- jesteś z cukru czy co że się deszczu - lubiałem deszcz
- no ty tak bo taki słodki jesteś hahaha - zaśmiał się a ja byłem zażenowany
- ja pier- myślałem że jesteś bardziej poważny - zmęczony byłem
- dobra chodź - otworzył mi drzwi
- oglądamy coś? - zaproponowałem
- jasne, ja teraz coś wybieram! - wziął pilot
- dobra - bałem się co wybierze
Wybrał coś nudnego. Było późno z 1 godzina, byłem śpiący. Nie pamiętam kiedy usnąłem, no byłem zmęczony to się nie dziwię.
Fang POV.
Coś tam włączyłem, nie było jakiś ekstra ale był okej. Widać było że Edgara to nudziło. Zasnął mi na ramieniu, chciałem go wziąść ale tak słodko spał że nie miałem sumienia. Wreszcie sam usnałem ale zdąrzyłem wyłączyć film. Mam problemy z zasypianiem ale z nim mi dobrze się zasymiało.
Następnego dnia
Obudziłem się ale bez Edgara. Znowu gdzieś uciekł. Znalazłem go na górze. Ja też mam swoje słuchawki, póściłem sobie Cigarettes out the window. Tv Girl miało dla mnie najlepsze piosenki. Na zabicie czasu też.
- Jestem, byłem w sklepie - przyszedł
- no wreszcie - podeszłem do niego. - co masz?- podał mi siatkę z zakupami
- dużo popcornu dla ciebie, makaron, jakieś owoce, warzywa, pieczywo i coś słodkiego - wymieniał
- O TAK, DAWAJ POPCORN ZROBIE SIEBIE A TOBIE MAKARON- podał mi wszystko
- ty też coś zjedz - podszedłem do kuchni żeby zacząć gotować.
- dobra dobra też zjem trochę makaronu - teraz on pilnował mnie, słodko
- ja ci zrobię popcorn a ty robisz makaron - też poszedł do kuchni
- okej - zacząłem gotować wodę
Gotowaliśmy chyba około godzinę, fajnie było. Edgar mnie jeszcze poduczył gotować. Bo dobry nie byłem w tym. Po czasie było już gotowe.
- Dobra ten makaron ci wyszedł - jadł że aż uszy mu się trzęsły
- dziękuje - podziękowałem
- proszę - uśmiechną się do mnie
Jedliśmy siebie makaron. Potem siebie popcorn zjadłem.
- zapomniałem że za dwa dni sylwester!- wstałem od stołu.
- ja też - jak krzyknąłem on nie
____________________________________
568 słów
Jaki chcecie good ending czy bad ending?
Ps. sorki że krótki ale szkoła :<<<
I dziękuje za czytanie i komentowanie to mi daje motywację do pisania
CZYTASZ
★Muzyka z słuchawek★ [ Fang x Edgar ]★
Fantasy‼️okładka z pina tylko przerobiona‼️ Wgl dla beki to robię więc się nie srać :>>