1

60 1 0
                                    

Cześć nazywam się Valeria Miltton mam 17 lat i mieszkam o 7 lat w Los Angeles . Mieszkam tu z moją mamą Klaudia bo nasz ojciec a mojej many mąż zmarł w wypadku samochodowym na autostradzie.  Chodzę do szkoły i mam tak nawet fajny przyjaciół. Jednym z nich jest Aleks ma 18 lat i jest z Niemczech . Przeprowadził się tu bo miał straszne dzieciństwo w Niemczech . Chodzimy do tej samej klasy . Na początku nie znałam nikogo , gdyby nie to że wpadłam na Aleksa przypadkiem.  Ześlizgnęły mi się podręczniki z szafki No i kwod chciałam je wziąść z podłogi to Aleka podszedł i mi pomógł tak właśnie zaczęła się nasza relacją. Moją mamą bardzo dobrze zna Aleksa jak i jego mame .

**************

Wstałam około godziny 08.50 i słyszałam że mamą rozmiawia przez telefon . Pewnie zadzownila moją ciocia z Grecji . Zawsze dzwoni bo tylko ona ma z nami kontak tak jak i moją babcia . Wstałam z łóżka I założyłam jakieś byle jakie ciuchy które były rzucone na krzesło.  Był to czarny golf a spodnie były baggie zielone więc no wystarczyło. Weszlam do łazienki ubrana już umyłam szybko żeby i zrobiłam skin care . Włosy związałam w zwykłego koka . Lekki makijaż czyli korektor,puder,jasne cienie , roświetlacz i jasna matowa szminka.  Kiedy się ogarnęłam popijałam się moimi ulubionymi perfumami czyli o zapachu truskawki z borówka i zeszłam na dół. Kiedy byłam już na samym skrawu schodów usłyszałam krzyk

-JEZUS!

szybko zeszłam ze schodów i podbiegłam do blatu kuchennego tam gdzie stała moja mama

-Co się stało?
- ah.. nie daje se rady
- Co jest ?
- ciocia Marlin dzwoniła i mówiła że wujek zginął w wypadku
-Co??.. jak to?
-no tak dzisiaj nad ranem jechał na zakupy i wjechalo w niego auto . Przecięło mu rękę I poderznelo gardło
-O boże czekaj gdzie ja mam telefon
-tutaj

Wzięłam szybko mój telefon Ale napisałam do Aleksa że dzisiaj się nie zjadła w szkole bo muszę jechać do cioci.

-cześć Aleks !!
- O hej co się stało?
- dzisiaj nie zjawię się w szkole przepraszam :((
- dlaczego ?
-muszę jechać z mamą do mojej ciocia bo mój wujek zginął w wypadku samochodowym dzisiaj rano
-ojj no dobra przekarze nauczycielom że cię nie będzie.trzymaj się  :))
- dziękuję Ci bardzo paa
- Pa

Odłożyłam telefon I powiedziałam mamie że dzisiaj nie jde do szkoły trudno że ominie mnie sprawdzian z Matematyki ale ciocia jest ważniejsza. Po drugie z matmy jeat dobra więc nic się nie stanie jak się nie zjawię raz w szkole . Poszłam do góry i spakowałam ciuchy bo chyba jednak zostanimy kilka dni u cioci aby jej pomócWzięłam dwie duże walizki i zaczęłam się pakowaćByłam spakowana do jednej dałam ciuchy moje i mojej mamy. Kosmetyki i rzeczy do twarzy do skin care a do drugiej ładowarkę ,powerbanka , laptopa, zeszyty podręczniki i ćwiczenia. Ubrałam kurtkę która miała w pokoju I zeszłam z walizkami na dół gdzie czekała na mnie mamą . Ubrałyśmy buty I wsiadłyśmy do auta. Jechaliśmy jakieś 4 godziny ja lotnisko . Trochę mi przykro że opuszczam Los Angesles ale i tak tutaj wrócę.  Weszliśmy do środka na lotnisko i dałyśmy bilety . Nasz lot miał być za 40 minut . Więc jeszcze szybko z mamą Weszliśmy do sklepu po jakieś jedzienie . Ja kupiła żelki,chrupki, wodę niegazowana i gazowana , kartę żebym mogła sobie zrobić SMS i ciastka oreo i z kremem malinowym . Mamą wziela pianki i dwe zapiekanki . Wyszliśmy z sklepu w którym wydałyśmy ponad 70 Mieliśmy tylko 4 minuty do odlotu . Przylozylymay bilety do ekranu i szybko wbiegliśmy na posejse samolotu . Zajęliśmy miejsce ja sje rozpakowałam tak jak i moją mamą. Ona puściła sobie na telefonie film na słuchawka a ja puściłam sobie muzyke . Lecieliśmy jakieś 8 godzin bo były straszne opuznienia . W tym czasie napisałam do cioci że już lecimy i zaraz będziemy

I think I fell in love..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz