9

10 1 0
                                    

Wstałam o kolo 10 lecz było cicho każdy spał co mnie zdziwiło bo przecież Bill już urzędował coś w kuchni o takiej porze .odwróciłam głowę I zobaczyłam że Toma nie ma obok więc pomyślałam że jest w łazience.  Lecz go tam nie było bo światło się nie paliło.  Kiedy wstawałam z łóżka usłyszałam otwieranie się dzwi .

-o cześć Kochanie
- hejo
- wyspałaś się?
-tak czemu cię nie było w łóżko jak wstałam?
- byłem na dole masz śniadanko
- Ty zrobiłeś?
- tak skarbie dzisiaj jedziemy na zakupy kupisz sobie ciuszki i mi pomożesz z wyborem
- jasne
- pojedziemy motorem od Billa bo się pytałem czy możemy i pozwolił
- o fajnie lubię jeździć motorem
- hah dobrze chodź na śniadanko
- już ide - powiedziałam słodkim głosem na co Tom się lekko zaśmiałObjął mnie w talii swoją ręka i zeszliśmy na dół gdzie byki już wszyscy
-hejoo
- o hej - powiedzial Gustav
- siemanko wyspałaś się? - z uśmiechem na twarzy zapytał George
-tak , co dziś na śniadanko tomus ?
- jajecznica i kanapki z guakamole
- oo mniam 
Wzięłam gryza k zaczekam jeść że smakiem widać Tom był zadowolony z tego co przyszykował
-dobre ?
- taaak dziękuję- powiedziałam dając mu buziaka w policzek
-Valerciaa
-tak billus ?
- kupicie mi paste do zębów i jakiś krem ?
- jasne a ci skończyło Ci się?
- tak miałem tego wiele ale księciunio za tobą nawala tyle tego kremu i pasty ze jak ja przychodzę to zamiast całego jest już pół
- No co? Muszę mieć gładka skórę i czyste żeby
- Ale ro nie znaczy że masz mi podbierać
- cicho badz
- Tom nie wkurzaj mnie
- ciii bo ci żyłka pęknie jedz
- jem No kie widzisz
- widzę
- dziękuję bylo dobre - powiedziałam so toma
- napewno pojadlas ?
- tak dziękuję bardzo skarbie idę się szykować
- Dobra
- Tom ale nie rozbijcie się nigdzie bo jak zobaczę rysę to przysiefam ukrece ci Łeb
- spokojnie umiem prowadzić
- A wogole zmienisz outfit ?
- dlaczego nie ładnie wyglądam?
- ładnie ale No cały czas baggy spodnie,duże koszulki ,bandana i warkoczyki?
- Valerii się podoba
- A zresztą pasują ci
- hah widzisz
- wogoke jak ci się żyje z Valeria ?
- niesamowicie
- to opowiedz
- No co Valeria nest śliczna dziewczyna ,mądra,kochana,wyrozumiałą i to jest moja przylepa
- przylepa?
- No cały czas się tulimy
- aww słodko jest was widzieć razem cieszę się że znalazłeś taka dziewczynę
- A ja nie ? Też bardzo siw cieszę bo to moje szczęście z nieba
- słodziaki z was
- jestem !!
-O wow kochanie pięknie wyglądasz- powiedzial mi Tom widziaca mnie na schodach , zarumieniłam się po Tom jest sloskim chłopakiem
- Dobra my jedziemy
- okej
Tom podszedł do mnie I dal mi buziaka w czoło słodziak z niego,ubrałam buty I kurtkę tak samo jak i Tom I wyszliśmy z domu kierując się do motoru . Podeszłam i usiadłam z tyłu a tom z przodu.  Ruszyliśmy a ja trzymałam się aby nie spaść bo Tom jechał dosyć szybko .

-kochanie
- tak ?
- przytul się do mnie żebyś nie spadła
- A mogę?
- No oczywiście że tak
- mm
- Co?
- Ale mi ciepełko teraz hah
- haha trzymaj się skarbie
- yhym
Kiedy jechaliśmy a ja byłam przytulona w toma ten wziął moja rękę I  ja pocałował. Uśmiecham się i jeszcze mocniej go przytuliłam
- kocham cię moja ślicznotko
- A ja ciebie bardzoo
- Ja mocniej
- Nie bo ja
- Ja kotku
- kotku ?
- ol przperaszam
- spodobało mi się te słowo
- tak ?
- tak kocham jak tak na mnie mówisz
- A ja kocham kiedy mówisz na mnie ,,Tommy" albo ,,tomuś"
-aww kocham cie
- A ja ciebie gwiazdeczko moja

Przytuliłam siw do Toma I w pewnym momencie zasnęłam przytulając się dalej do niego.

***
Dzisiaj troszeczkę krótsza część <3 // 581 słow !!

I think I fell in love..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz