Matko! On mnie zabije! Myślałam, że serce wyskoczy mi z piersi. Nóż przbliżał się ZA SZYBKO. Ja chce żyć! Spojrzała mu w oczy. Jak mam zginąć to z honorem. I w tym momencie zrobił najbardziej nie prawdopodobną rzecz na świecie. Przecią liny, którymi byłam przywiązana do krzesła. Z głośnym świstem wypuściłam powierze. Żyję! Żyję! Żyję! Dobra. Ogarnij się. Nie ekscytuj się tak, bo jeszcze nie jesteś bezpieczna. Znowu się uśmiechną. Co go tak bawi? W tej chwili wiedza jest kluczem do wolności i ja go zdobędę.
- Proszę- moje oczy kota ze shreka nie zrobiły na nim wrażenia. No nie. Trzeba dalej kombinować. Dziwnie się czułam, on tylko siedział i nic, a to nic, nie mówił. Nie chce powiedzieć to nie. Sama się dowiem. Na początek trzeba ustalić gdzie jestem. Pokój : cztery ściany czarne jak heban. Zero okien i zero żyrandola. Jedyne światło, na które mogę liczyć to te wpadające przez drzwi. Drzwi! Nie są daleko. Lekko pochyliłam się, lecz to wystarczyło, by zaaralmować mojego oprawce. Zrzucił mnie z krzesła na podłoge. Moja głowa odbiła się od niej jak piłeczka ping- pongowa. Byłam na pół przytomna gdy do pomieszczenia wbiegł mężczyzna:
- Co tu się dzieje!- wrzasnął. Czy oni nie mogą być ciszej. Od tego hałasu zaraz mi mózg eksploduje.
- Czarna nie chciała się podporządkować, a zresztą co to za różnica kiedy nabije sobie siniaka.
- Dobra. Rób jak uważasz. Tylko Ian, nie brudź sobie rąk takim ścierwem.- splunął na podłoge. Ja nie jestem żadnym ścierwem. Chciałam to wykrzyczeć, ale mój głos postanowił żyć własnym życiem i nic nie mówić.
- Zaniosę ją do piwnicy- powiedział gwiazdooki chłopak, bo nie mógł mieć więcej niż 20 lat.
^^^^^^^•°•^^^^^^
Witajcie! Cieszę się, że ktokolwiek to czyta. Skarby moje. Jak widzicie wrzucam rozdziały codziennie i nie obiecuję, że tak to zostanie, lecz mniejsza z tym. Mam nadzieję, że pamiętacie opis i słowa Ty decydujesz. Dotrzymam danego słowa i możecie zdecydować o tym czy główna bohaterka przeżyje( oczywiście w końcówce książki). Taka umowa:
×Jeżeli będzie więcej gwiazdek niż komentarzy- przeżyje
×Jeżeli będzie więcej komentarzy niż gwiazdek- zginie
CZYTASZ
Zabrana wolność
Teen FictionMoże to był przypadek? Może poprostu znalazłam się w niewłaściwym miejcu, o niewłaściwej porze? Może nie zasługiwałam na wolność? ^^^^^•°•^^^^^ Na świecie panuję podzielenie między Władzą, a Buntownikami. Tylko czym różni się Władza od Buntowników...