Liceum
*Wojna i Matma o coś się kłócą*
Pan od chemii: Matma nie podrywaj Wojny
Matma: Nie podrywam, Wojna ma dziewczynę
Pan od chemii: Wiesz jak to mówią, on był stały ale one się zmieniały. Nie, Wojna?
Wojna: *niezręczny uśmiech łobuza*
Matma: *zrezygnowane westchnie*
CZYTASZ
W 10 kręgu piekła...
Humor... Czyli jak ja i moi przyjaciele zostaliśmy uznani za psychicznie niestabilnych w oczach społeczeństwa. Dziwne rzeczy które zdarzyły się w mojej obecności (i zupełnie nie z mojej winy! ) zebrane w książce, bo ktoś zażartował, że możnaby to zrobić...
On był stały...
Liceum
*Wojna i Matma o coś się kłócą*
Pan od chemii: Matma nie podrywaj Wojny
Matma: Nie podrywam, Wojna ma dziewczynę
Pan od chemii: Wiesz jak to mówią, on był stały ale one się zmieniały. Nie, Wojna?
Wojna: *niezręczny uśmiech łobuza*
Matma: *zrezygnowane westchnie*