10

119 7 4
                                    

Planowali spotkać się z Jiminem i Hobim w klubie o 7:00 i teraz zdecydowali, że powinni się przygotować. W drodze powrotnej zatrzymali się w sklepie odzieżowym, ponieważ Jungkook powiedział, że chce coś kupić. Wyszedł z dwiema torbami, a następnie udali się z powrotem na swoje miejsce. Kiedy dotarli do drzwi, ku zaskoczeniu i radości Taehyunga, Jungkook podał mu jedną z toreb.

„Weź to i przebierz się, Tae”. Powiedział, popychając torbę w stronę Taehyunga.

Taehyung zmarszczył lekko brwi i nie odebrał mu tego.

– Dlaczego mi to dajesz? Zapytał go Taehyung, uśmiechając się lekko.

„Jako prezent ode mnie. Po prostu to przyjmij”. powiedział Jungkook, po czym uśmiechnął się i pospieszył do swojego pokoju.

Tae wszedł do swojego pokoju i zamknął za sobą drzwi. Zrobił sobie fryzurę, a potem otworzył torbę i zobaczył, że Jungkook kupił mu cały strój, buty i wszystko.

– Skąd on wiedział, że lubię conversy? Tae szepnął do siebie, jego oczy rozszerzyły się, gdy wyjął białe buty.

W torbie znajdowała się także para niebieskich dżinsów z dziurami, biała koszulka z dekoltem w kształcie litery V z czarnymi wzorami, skórzana kurtka i kilka srebrnych wiszących kolczyków.

„Dlaczego on mi to wszystko kupił? I skąd wiedział, że mi się to spodoba!” Taehyung pomyślał, zanim szybko się przebrał.

Spojrzał w lustro na swój strój i uśmiechnął się do siebie. Taehyung wyglądał świetnie (jak zwykle) i idealnie pasowałby do klubu. Tae opuścił swój pokój, aby pójść i podziękować Jungkookowi, ale zamarł, gdy zobaczył Jungkooka stojącego na korytarzu.

Taehyung pomyślał, że wygląda niesamowicie i spojrzał na to, co miał na sobie.

Jungkook miał na sobie białą koszulkę z dżinsową kurtką przerzuconą przez ramiona, dopasowane czarne spodnie, które idealnie opinały jego uda, drewniane kolczyki i srebrne kolczyki w kształcie kółek. Jego falowane, ciemne włosy idealnie opadały po obu stronach twarzy, gdy dzielił je w swój zwykły sposób.

"Kurcze dobrze wyglądasz." Powiedział Tae, zakrywając usta, bo nie chciał powiedzieć tego na głos. Jungkook podszedł do niego i uśmiechnął się.

„Na pewno? Zwykle nie noszę tego typu rzeczy”. Powiedział wkładając ręce do kieszeni i opierając się o ścianę. Tae czuł, jak jego serce bije w klatce piersiowej i przygryzł wargę.

"Czy naprawdę jest tu gorąco, czy tylko mi?"

Tak, wyglądasz świetnie. Powinnaś częściej nosić takie rzeczy”. Powiedział Tae, uśmiechając się do niego. Jungkook uśmiechnął się szeroko i popatrzył na Tae.

„Wow. Wiedziałem, że ten strój będzie na tobie dobrze wyglądał. Co o nim myślisz?” Zapytał, a Tae był trochę zdenerwowany.

„Naprawdę mi się podoba, dziękuję bardzo. Ale dlaczego mi to kupiłeś?” – zapytał Tae, patrząc na swoje stopy.

Jungkook uśmiechnął się.

„Mam mnóstwo pieniędzy, które wolałbym wydać na innych. Poza tym zasługujesz na to.
Potraktuj to jako swego rodzaju… dziękuję – powiedział, a Tae uśmiechnął się i uściskał go.

„No cóż, teraz ci dziękuję. A teraz chodźmy na imprezę!” Powiedział Tae, a Jungkook zachichotał.

Wsiedli do samochodu Jungkooka i pojechali do klubu, który był zaledwie kilka minut drogi. Klub był nowy i był całkowicie wypełniony ludźmi. Kazano im się spotkać w oddzielnym pomieszczeniu, w którym przeszli przez ludzi, aby do niego dotrzeć. Kiedy weszli do pokoju, Tae zobaczył Jimina, który przyprowadził swojego chłopaka Yoongi'ego.

I've got you | taekook |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz