Zadzwonił do mnie telefon.Wyciągnelam go z kieszeni i spojrzałam kto to.
To szef naszego "gangu",wstałam z kanapy w salonie i odebrałam.-Dzień dobry Milo.
-Dobry wieczór szefie-dobry bo nie ma Nathana a wieczór bo była już jakąś 23:05.
-Doszli do was ci nowi?-spytał starszy.
-Tak doszli.
-Są wyszkoleni jak Lea czyli bardzo dobrze ale, nie tak jak ty Mila.-zaśmiałam się w tym samym momencie z mężczyzną.
-Okej nie mam za dużo czasu więc tylko chwilę ci zajmę.-dodał po chwili mężczyzna.
-Słucham.-powiedziałam , a ciekawosc zżerała mnie od środka.
-Oprócz Enzo ,Namry,Toma i Mansona to dojdą do was jeszcze dwie dziewczyny.-powiedział.
-Kiedy ,po co , mamy już szóstke razem ze mną i Leą.-odpowiedzialam mu z niewyczówalną irytacją.
-Potrzebujecie więcej osób bo będziecie teraz zabijać różne gangi i takie inne-powiedział spokojnie mężczyzna.
-skąd są i imię.
-Jedna nie bardzo wyszkolona wręcz prawie wogule a druga tak jak wy ta pierwsza jest z Korei ale umi angielski natomiast ta druga z tąd.
-Przyjadą do was za dokładnie....5 min powinny być .-dodał po chwili pewnie spoglądając na zegarek.
-ehh ok narazie.
-Do zobaczenia Mila.
-Kto to -spytała Namra.
-Ehh szef powiedział że dojdą świerze i jedna jest z Korei i nieogarnieta ale umi angielaki i wogóle ,a druga tak jak my i jest z tąd.
-Po co jest już nas szóstka.-agresywnie wstała Lea
-Lea szef powiedział że będziemy zabijać gangi więc się nie dziwię.
-Ahhh no dobra
Właśnie usłyszeliśmy pukanie więc poszłam otworzyć, a w nich zobaczyłam jedną na czarno ubraną dziewczynę, stylem przypominała mnie jak i trochę wyglądem. A za to druga..... aż szkoda słów całą na różowo w mini i tapeta jak beton na ryjcu.
O kurwa
Nagle ta różowa pinda się wepchła do domu i jagby nigdy nic w tych czerwoniutkich szpilkach na obcasie chyba 15 cm podeszła do kanapy i usasiadła jagby nigdy nic. A tą drugą wpuściłam grzecznie żeby nie było.
-Ty w długich dredach , jak masz na imię .-spytała wrednie.
-Nie interesuj się.-odpowiedział jej Tom spokojnie .
-Przynies mi wodę-powiedziała jagby była jakąś szefowa .
-Nie dzięki.-odpowiedział jej na to .
Za to ona wstała podeszła do niego i zamachnęła się ale go nie uderzyła.
Ponieważ złapałam jej rękę i wykręciłam lekko przez co prawie się popłakała ale nie interesowało mnie to.-Usiądź na dupie i siedź.-powiedzialm jej wrednie .
-EGH!!-Oj chyba się oburzyła .
Ale po chwili usiadła na fotelu. A ja na kanapie obok Lei.
-Dobra jak masz na imię?-spytałam dziewczyny na czarno.
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
HEJKA wiem że krótkie I wgl za błędy przepraszam a na dole dwie nowe dziewczyny!!!Na-Yeon Lee- wkurzająca ,myśli że może wszystko, dla każdego jest wredna.
Mijin Park- wredna dla osób które są wredne dla niej, umi się bić i strzelać dobrze z łuku, kulturalna.
(Załóżmy że Mijin jest angielskim imieniem)
CZYTASZ
We will NEVER give up
ActionMłoda Mila Booker poznała na pierwszym treningu Lee Taylor znają się już 4 lata i dalej walczą . A na swojej drodze spotykają prze różne przeszkody.Poznaja nowe osoby a ich życie przekręcą się o 365° Jak potoczy się ich historia?