𝐏𝐑𝐎𝐋𝐎𝐆

62 3 0
                                    

2020

4 lata temu tak dokładnie to 15 kwietnia o godzinie 23:24 pewien dość wysoki chłopak o imieniu Jay, który pochodził ze Stanów Zjednoczonych, przeprowadził się do Korei Południowej z przyczyn problemów w rodzinie.

Jay od zawsze był dość wesołym chłopakiem, gdy zaczął chodzić do liceum w pobliskim miasteczku, które aktualnie zamieszkiwał z własnym ojcem ponieważ jego matka została w Stanach Zjedonczonych, poznawał wiele przyjacielskich i uroczych osób, które bardzo chętnie przyjmowały Jay'a w tej szkole.

Pewnego ponurego dnia Jay został zaproszony na imprezę, która odbywała się w jednym z domów jego bliskiego kolegi tak zwanego Park Sunghoon'a, słynnego łyżwiarza który podbijał bardzo duże rekordy w Seulu, wiele dziewczyn latało za Park'iem jak szalone, poprostu go kochały a mu to nie przeszkadzało, za to Jay o wiele różnił się od jego kolegi, bywał często wybuchowy, gwałtowny oraz popadał w agresję która przejawiała się w przemoc, niestety tą przemoc i na tej imprezie ukazał lecz nie psychiczną, ale fizyczną.



Dobiegła ta godzina..

19:00


Godzina imprezy przygotowanej przez Sunghoon'a, Jay ubrał tym razem coś luźniejszego.

Po uznaniu tego ubrania za idealne na to przyjęcie, chłopak skierował się w stronę budynku w którym miała się odbywać impreza, zorganizowaną przez samego Sunghoon'a, gdy otwarto mu drzwi, wszedł do środka i zauważył dużą ilość osób w środku, Jay u...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Po uznaniu tego ubrania za idealne na to przyjęcie, chłopak skierował się w stronę budynku w którym miała się odbywać impreza, zorganizowaną przez samego Sunghoon'a, gdy otwarto mu drzwi, wszedł do środka i zauważył dużą ilość osób w środku, Jay udał się do najbliższego mu pustego stolika przy którym nikogo nie było i usiadł na fotelu.

19:27

Jay obserwował każdą osobę na tej imprezie, pary tańczące, rozmawiających mężczyzn oraz dziewczyn dobrze bawiących się do puszczanej muzyki.

Po 5 minutach zauważył chłopaka udającego się do toalety, w rękach trzymał on 3 woreczki z prawdopodobnie narkotykami. Jay podążając za chłopakiem w odstępie w jakim chłopak nie zdołałby zauważyć a co dopiero usłyszeć kroków Jay'a. Gdy wszedł do łazienki, Jay wyciągnął cicho nóż przykładając go do pleców chłopaka, gdy ten się przeraźliwie odwrócił zobaczywszy kto przykładał noż, Jay w tym momencie mocno go wbił w klatkę piersiową bezbronnego chłopaka.

Gdy ten się wykrwawiał aż do zgonu, Jay wziął nóż po czym opłukał go z krwi i włożył do kieszeni, zostawiając zmarłego już chłopaka w łazience. Jay wyszedł z imprezy i udał się jak najszybciej do swojego domu.

21:48

Jay usiadł na swoim łóżku przeglądając media społecznościowe, kilka minut przeglądając dostał wiadomość od Sunghoon'a, dotyczącą zabójstwa chłopaka, Jay jedyne co odpisał to, że przed tym jak kogoś zabito wyszedł z jego imprezy z powodu nagłego bólu głowy spowodowany przez alkohol,(skłamał) ten na to tylko wysłał mu kciuka w górę.

Jay wziął ubrania z szafki i poszedł do łazienki by się umyć, podczas gdy się mył, myślał o tym co musiał czuć chłopak gdy go zabił, lecz on jedynie uważał że dobrze postąpił ponieważ zauważył że chłopak handluje narkotykami. Po wyjściu z łazienki skierował się do kuchni by zrobić sobie kolację i pójść spać, przygotował sobie naleśniki które zjadł, potem poszedł do swojego pokoju i rozmyślał co by było gdyby ktoś dowiedział się o jego zabójstwie.

Wybiła godzina 23:00, blondyn postanowił pójść spać, z chęcią by nie poszedł ale szykowała się jutro niestety szkoła, a jako że Jay jest zawsze dobrze przygotowany to nie chciał wyglądać rano jak zombie.

Be mine | «𝐉𝐚𝐲𝐰𝐨𝐧»Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz