Od autorki: To jest książka o The Who, jakiej jeszcze nie ma na polskim wattpadzie. To jest wielka powalona przygoda. Czemu akurat wybrałam The Who? Pomyślałam że to właśnie ten zespół ma tego jednego członka, który musi coś odpierdolić, jakim jest Keith Moon (perkusista), który uwielbiał robić żarty. I w ogóle był najśmieszniejszy z nich. Ale książka jest o przygodach całego zespołu. Enjoy.
Była 2:46. The Who spali w hotelu (nie przez koncert. Poprostu chcieli pozwiedzać Amerykę), gdzie, niestety, wszyscy mieli pokój razem. Byli wszyscy oprócz Keitha. A to dlatego że ruszył na nocną wyprawę w poszukiwaniu sklepu, który był otwarty przez 24 godziny. Na mieście często takie są. Znalazł jakiś. Wyglądał na nowy. Taki mały. Ściana przy drzwiach była najwidoczniej osrana przez psa....
Moonie wszedł, rozglądając się głównie za popcornem.
Zależało mu na tym by obejrzeć film.
Chciał się pospieszyć. Więc wziął torebkę popcornu, zobaczył cenę, i wybiegł, rzucając kasjerowi pieniądze.
I dotarł do hotelu. Nie miał przy sobie klucza. Klucz posiadał Roger.
Keith wpadł na super pomysł. Wiedział co robi. To było bardzo przemyślane.
Znalazł obok swojej nogi linę. Taką grubą i długą. Przy oknach hotelu były takie twarde pierdolniczki od anten, więc perkusista wziął linę, związał ją tak, żeby było jak zaczepić i po pierdyliardzie prób udało mu się zarzucić na to coś.
W tamtym momencie, pozostała mu tylko i wyłącznie wiara, że się uda. Moonie się tak łatwo nie poddawał.
Więc skoczył, trzymając się liny. Zaczął się na niej podciągać. I teraz tylko modlić się, by lina, lub ten pierdolniczek się nie urwały.
Keith po 4 minutach dostał się do okna, które było zamknięte. Miał przy sobie kamień, więc bez problemu wybił szybę i wskoczył do środka.
Już wcześniej zaplanował z kim obejrzy film, więc szybko polazł zrobić popcorn i wgramolił się pod kołdrę Johna.
- KEITH SKĄD TY TU- łoqrva ale zimno jest
- Będziemy pod kołdrą
*ciąg dalszy nastąpi*
![](https://img.wattpad.com/cover/362305988-288-k231517.jpg)