El amor está compuesto por un alma habitando dos cuerpos.

Sr. policía

mi mejor y hermosa amiga, ( j. hiszpańskiego ) Moja piękna i najlepsza przyjaciółka

- Isabella! wstawaj, mamy dzisiaj sporo pracy. oraz wyszła nowa kolekcja Chanel! - powiedziała moja koleżanka Aurora, niska brunetka o szarych oczach. tak dokładnie miała fioła na punkcie nowych kolekcji.
- zaraz wstanę Aurora, jestem zmęczona po wczorajszym pokazie nowej kolekcji Chanel i After party - westchnęłam w poduszkę.
- masz pięć minut aby wstać i dwadzieścia na ogarnięcie się - powiedziała i klasnęła wesoło - bo mamy parę spraw do ogarnięcia oraz międzyczasie małe zakupy - dodała i wyszła z mojego pokoju. leniwie wstałam z mojego łóżka, założyłam kapcie które leżały obok łóżka. Podeszłam do mojego okna balkonowego, które było zasłonięte granatowymi zasłonami. Odsłoniłam je i otworzyłam balkon, ciepłe hiszpanskie powietrze otuliło mnie. a słońce od razu zetknęło się z moją skórą, przyprawiając mnie o dreszcz przyjemnego ciepła. weszłam na balkon i spojrzałam na widoki, moja rezydencja mieściła się nad plażą, słońce powoli wschodziło więc niebo miało piękne barwy.

Tak się bardzo cieszę, że akurat tutaj postanowiłam Kupić dom, blisko plaża, piękne poranki, mała ilość domów i większa przestrzeń, więc dodawał to jeszcze więcej uroku. Jak sama Barcelona gdzie znajdował się mój dom. Pomimo, że urodziłam się w Sevilli postanowiłam zamieszkać w Barcelonie. urzekło mnie to miasto jak i widoki oraz różne miejsca, no i do tego zachęcili mnie znajomi z Barcelony. Był to strzał w dziesiątkę i najlepsza decyzja.

Po stracie taty nie dałam rady mieszkać w rodzinnym domu i również z tego powodu się wyprowadziłam. Mam stały kontakt z rodzinną ale tu gdzie jestem czuje się najlepiej na świecie

Weszłam do mojej Garderoby i podeszłam do sukienek. wybrałam biała przewiewną sukienkę na ramiączkach, dobrałam do tego torebkę z Prady. podeszłam do szafki z biżuterią i wyciągnęłam z niej naszyjnik z pereł, złote kolczyki oraz bransoletkę. wyszłam z Garderoby i skierowałam się do łazienki, weszłam i zamknęłam za sobą drzwi. podeszłam do lustra i zaczęłam rozczesywać włosy, po czym lekko je pokręciłam, nałożyłam na siebie wybrane rzeczy i zapięłam ostatniego kolczyka. zaczęłam robić lekki makijaż czyli róż, rozświetlać, mascara i błyszczyk. gdy byłam gotowa wyszłam z łazienki i pokoju, zeszłam na dół i poczułam zapach z kuchni, o dziwo nie spalenizny czyżby aurora nauczyła się gotować?

Przeszłam przez salon i skierowałam się do kuchni, zapach był coraz mocniejszy ciekawe co gotuje. podeszłam do Aurory od tyłu i po cichu gdy ona coś szukała aktualnie w szafce, idealny moment był aby ją przestraszyć. podeszłam bliżej niej przysunęłam twarz bliżej jej ucha
- Czyżby Aurora nauczyła się gotować? - powiedziałam i zaśmiałam się, dziewczyna podskoczyła ze strachu, ah jaki to piękny widok
- Isabella! ja zawału prawie dostałam a ty się jeszcze śmiejesz!? - krzyknęła i złapała się klatkę piersiową
- oj tam nie dramatyzuj, nie umarłaś to najważniejsze - powiedziałam dalej się śmiejąc
- a jakbym naprawdę dostała zawału! co ty byś beze mnie zrobiła - powiedziała i po chwili się zaśmiała.
- dobra lepiej powiedz co gotujesz? - zapytałam z ciekawości
- a pancake, do tego będą jeszcze świeże owoce - powiedziała i się uśmiechnęła.
- jestem zdziwiona, że jeszcze nic się nie pali czyżby twój chłoptaś cię nauczył gotować? - zapytałam, po raz kolejny się śmiejąc. z Aurorą znamy się od urodzenia dosłownie od urodzenia. jest jedyną osobą której mogę zaufać a ona mi, obie rzuciłyśmy by się za sobą w ogień.
- Isabello Esmeraldo Lopéz. po pierwsze umiem gotować i tylko dwa razy coś spaliłam po drugie wiem, że nie lubisz Luciano ale kocham go i jesteśmy zaręczeni - powiedziała i wskazała na pierścionek na swoim palcu
- Gratulacje! Auroro Sofio Letizno moja kochaną przyjaciółka wychodzi  za mąż - powiedziałam, byłam dumna z Aurory, że wychodzi za mąż. poleciała mi łezka którą od razu zauważyła moja przyjaciółka
- Błagam Isabello nie płacz bo będę płakać z tobą - powiedziała i starła mi jedną łezkę z policzka - i dziękuje za gratulacje, teraz czekać aż ty kogoś poznasz! - krzyknęła z uśmiechem, ta kobieta jest pełna energii.